Anna i Robert Lewandowscy rodzicami zostali w 2017 roku, gdy na świat przyszła ich córka Klara. Trzy lata później rodzina sportowców powiększyła się o młodszą siostrę Klary, Laurę. Mimo że trenerka jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i chętnie dzieli się szczegółami z życia prywatnego, dość długo skrzętnie broniła prywatności dzieci. Od pewnego czasu Lewandowska coraz częściej wrzuca jednak rodzinne kadry, na których dziewczynki są bardziej widoczne. Dzięki temu można podejrzeć ich niezwykłe rodzinne podobieństwo.
Pod koniec września Anna Lewandowska zamieściła na InstaStories urocze zdjęcie młodszej pociechy. Widać na nim Laurę, która siedząc na podłodze, bawi się z ich psem - suczką o imieniu Bella. Kadr jest niezwykle rozczulający, a w dodatku córka "Lewych" ma na koszulce rysunek z podobizną Belli. "Przyjaciółki" - podpisała zdjęcie trenerka. Śmiejąca się na fotografii Laura została uchwycona przez mamę z profilu. Nie ma już żadnych wątpliwości, że młodsza córka pary w pełni wdała się w tatę. Podobieństwo jest wręcz uderzające. Tylko spójrzcie! Więcej rodzinnych zdjęć Lewandowskich znajdziecie w galerii na górze strony.
Anna Lewandowska kilkukrotnie otwierała się w wywiadach na temat wychowania dzieci. W programie "Miasto kobiet" przyznała, że mimo iż Klara i Laura wychowują się w rodzinie, w której nie brakuje pieniędzy, nie spędzają czasu "siedząc na złotej kanapie". Dodała także, że zarówno jej, jak i jej mężowi zależy na tym, aby dziewczynki wiedziały, że na wszystko trzeba zapracować i miały szacunek do pieniędzy. "Mój mąż chciałby, żeby nasze dzieci wiedziały, że na pieniądze trzeba zarobić i że pieniądze nie biorą się z bankomatu" - powiedziała.
W czerwcu tego roku Lewandowska w instagramowym poście wyjawiła, że wraz z mężem podjęli także ważną decyzję odnośnie spędzania czasu z córkami. Uznali, że częściej będą dzielić się opieką nad nimi, aby siostry mogły bardziej doceniać chwile, które spędzają wspólnie. "Zdecydowaliśmy z moim mężem, że będziemy czasem spędzać czas osobno z dziewczynkami. On z jedną, ja z drugą. Uważam, że to totalnie dobrze na nie wpływa, doceniają czas z rodzicem, potrafią zatęsknić za sobą i są... znacznie grzeczniejsze" - pisała Anna Lewandowska na InstaStories.