Małgorzata Ostrowska-Królikowska to aktorka, która od wielu lat wciela się w rolę Grażynki w serialu "Klan". Prywatnie to mama piątki dzieci: Antoniego, Jana, Julii, Marceliny i Ksawerego. W ostatnim czasie o rodzinie Królikowskich mówi się głównie w kontekście problemów Antoniego, który ma na pieńku z żoną w kwestii alimentów. Mama aktora i babcia Vincenta nie komentuje jednak sprawy. Na Instagramie postanowiła za to podziękować policjantom. Okazuje się, że miała problem w trasie. Niezbędna była interwencja służb. Wygląda na to, że wszystko dobrze się skończyło.
W niedzielny poranek Małgorzata Ostrowska-Królikowska wyruszyła w trasę z Przemyśla do Rzeszowa. Po drodze musiały spotkać ją jakieś niespodzianki. Aktorka nie pochwaliła się wprawdzie, co dokładnie się przydarzyło, ale można się domyślać, że chodziło o jakieś problemy z pojazdem. W mediach społecznościowych podziękowała policjantom za pomoc.
Serdecznie chciałam podziękować panom policjantom, którzy pomogli mi dzisiaj na trasie z Przemyśla do Rzeszowa. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim panom policjantom i bardzo, bardzo pozdrawiam - powiedziała Małgorzata Ostrowska-Królikowska na Instagramie.
W ostatnim czasie Ostrowska-Królikowska musiała zaprowadzić w mediach społecznościowych pewne porządki. Aktorka zablokowała możliwość komentowania jej postów. Wszystko przez reakcje internautów, którzy bardzo krytycznie odnoszą się do rewelacji na temat zachowania Antoniego Królikowskiego. Przypomnijmy, że Joanna Opozda opublikowała nagranie, w którym wyznała, że ojciec jej dziecka uchyla się od obowiązku alimentacyjnego. Syn Ostrowskiej-Królikowskiej miał przelewać środki na litewskie konto, tylko po to, żeby uniknąć zajęcia komorniczego. Jak do tej pory Grażynka z "Klanu" nie odniosła się do informacji na temat jej syna. Nie opublikowała żadnego oświadczenia i nie odpowiada na zapytania mediów w tej kwestii.