Sebastian Wątroba jest doskonale znany fanom dokumentalno-kryminalnych seriali. Celebryta przez lata występował w produkcjach TVN takich jak "W11 - Wydział Śledczy" i "Detektywi". Ostatnio stacja ogłosiła, że po dziesięciu latach paradokument wróci na antenę. Teraz wiemy, czy ponownie zobaczymy w "Detektywach" Sebastiana Wątrobę. Jego wypowiedź nie pozostawia żadnych złudzeń.
Okazuje się, że Sebastian Wątroba nie wspomina pozytywnie swojej współpracy z TVN. Ma wiele do zarzucenia byłemu pracodawcy. Od wielu lat toczy sądową batalię ze stacją, a także Związkiem Artystów Scen Polskich. Poszło o tantiemy za występy w "W11 - Wydział Śledczy" i "Detektywi". Na pytanie jednej z fanek w sieci o to, czy wróci do gry w paradokumencie, Wątroba odpowiedział dosadnie.
Nie daję złudnej nadziei, lecz jasno mówię, że ja już nie wrócę do "Detektywów". Tak, odciąłem sobie drogę, bo ja i większość moich koleżanek i kolegów z seriali "W11" i "Detektywi" nie mogło się na to zgodzić, aby aktorzy naszych, jak i innych seriali telewizji TVN byli okradani przez dyrekcję TVN z należnych prawnie tantiem - powiedział Sebastian Wątroba.
Sebastian Wątroba podkreślił, że umowa, którą wcześniej miał ze stacją, była tak skonstruowana, żeby pozbawić aktorów-amatorów prawa do tantiem z powtórek. Protesty pracowników spotykały się z groźbami o wyrzucenie z serialu. Wątroba nie ma zamiaru odpuścić i walczy o swoje prawa.
Podpisując umowę, punkt, który w niej był zawarty, był tak skonstruowany, aby zwykły śmiertelnik się w tym nie połapał (od tego mają sztab prawników), a później powołując się na ten podstępny zapis, próbowano wymóc na nas zrzeczenie się niezbywalnego prawa do tantiem, wreszcie grożąc wyrzuceniem z serialu. Domagają się, abyśmy przestali upominać się o to, co nam się należy! Czy mam coś jeszcze dodać? Czy ty nie walczyłabyś o swoje prawa? - dodał Sebastian Wątroba.