Joanna Opozda ostatnio poruszyła temat unikania płacenia alimentów przez Antoniego Królikowskiego. Opowiedziała przy okazji o jego współpracy z Teatrem Tu i Teraz. Teraz postanowiła skomentować oficjalne oświadczenie placówki, które wiele wyjaśniło w całej aferze.
"O podpisaniu umowy z Izabelą Banaś mówiłam w kwestii innego pracodawcy, gdzie taka umowa już została zawarta" - wyjaśniła na wstępie aktorka. W dalszej części komentarza dodała: "Jeśli chodzi o Teatr Tu i Teraz, mówiłam, że umowy żadnej nie ma. Bo nie ma. 1 sierpnia do spektaklu, w którym gra Królikowski, została zorganizowana sesja na plakat, dużo wcześniej odbywały się próby, są już ustalone terminy spektakli, a umowy dalej nie ma? Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją. Poza tym istnieje również umowa ustna...". Opozda ponadto przyznała, że ma powód do radości.
Niemniej jednak bardzo się cieszę, że w tym przypadku umowa zostanie podpisana z aktorem, a nie jak to miało miejsce w przypadku poprzedniego pracodawcy, z Izabelą Banaś, która nagle stała się jego [Królikowskiego - przyp. red.] agentką w wiadomym celu - wyznała aktorka.
Z oficjalnego komunikatu placówki dowiedzieliśmy się, że były partner Opozdy nie zarobił jeszcze żadnych środków. Brał udział jedynie w próbach przed spektaklem. Negocjacje umowy wciąż trwają. "Aktor rozpoczął próby do spektaklu "BONOBO - randka w ciemno", ale nie zarobił dotychczas żadnych pieniędzy. Pierwszy spektakl, w którym gra aktor ma premierę 21.10.2023, a wynagrodzenie będzie wypłacone do 10.11.2023, dlatego też jeszcze żadne pieniądze nie zostały wypłacone. Jednocześnie ogólnopolska trasa jest widoczna na bileteriach i na profilu IG Teatr Tu i Teraz, więc po każdym spektaklu będzie klarowny dowód na to, że aktor wystąpił w danym przedstawieniu, więc sytuacja finansowa będzie w pełni transparentna dla wszystkich zainteresowanych" - czytaliśmy w oświadczeniu. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj. Po zdjęcia Opozdy i Królikowskiego zapraszamy do galerii zdjęć.