• Link został skopiowany

Łzy wojują ze Łzami. Były lider oskarżony o "manipulacje"

Obecnie na polskiej scenie muzycznej funkcjonują dwa zespoły o takiej samej nazwie. Adam Konkol wraz z żoną zostali oskarżeni przez formację na czele z Sarą Chmiel-Gromalą o manipulacje. W sieci pojawiło się obszerne oświadczenie. Zaangażowano również prokuraturę.
Łzy wojują z Łzami. Były członek grupy oskarżony o działania na szkodę zespołu
Fot. Kapif/ Instagram/ lzy_official

Grupa Łzy jakiś czas temu rozdzieliła się i doszło do podziału na dwa oddzielne podmioty. Adam Konkol twierdził, że wyrzucono go z zespołu i odebrano dostęp do mediów społecznościowych grupy Łzy, co odczytał jako kradzież. Dodał również, że przez to stracił kontakt z fanami. Zapowiadał powrót w innym składzie i z nową wokalistką. Tak też zrobił.

W mediach społecznościowych grupy Łzy pojawiło się oświadczenie. Grupa na czele z Sarą Chmiel-Gromalą podaje, że Konkol wraz z żoną mają dopuszczać się manipulacji i działania na szkodę formacji, udostępniając zarówno fanom, jak i organizatorom koncertów nieprawdziwe informacje. "Mamy nadzieje, że ci, którzy jeszcze wierzą w bajkę sprzedawaną przez naszego byłego gitarzystę, w końcu przejrzą na oczy" - czytamy na początku oświadczenia. 

Zobacz wideo Ania Wyszkoni o konflikcie z Adamem Konkolem i zespołem Łzy

Łzy wojują z Łzami. Były członek grupy oskarżony o działania na szkodę zespołu 

"Na razie mamy dwa zespoły Łzy. Jeden jest prawdziwy, drugi to podróbka. Łzy tworzyłem ja i głos Ani Wyszkoni. To tak, jakby np. Maanam istniał jako Maanam bez Kory i Jackowskiego" - mówi Adam Konkol w rozmowie z naTemat. Wygląda na to, że sytuacja między formacjami się zaogniła. "Pragniemy poinformować, że inicjatorem zamieszania jest były członek naszej grupy, który wraz ze swoją żoną prześladuje nas, odkąd odszedł z zespołu" - przekazały Łzy na czele z Chmiel-Gromalą. 

Siejąc dezinformację i wprowadzając was w błąd, mają oni na celu zdyskredytowanie naszej 27-letniej działalności. Ich metoda działania polega na publikowaniu z fejkowego profilu fałszywego postu pełnego oszczerstw, kłamstw i manipulacji, a następnie wykupowaniu płatnej reklamy ukierunkowanej w miejsca, w których zespół Łzy gra swoje koncerty. Do tego dopuszczają się oni obrażania włodarzy i organizatorów imprez, na których gramy. Po koncercie ów post jest kasowany i publikowany jest nowy post, dotyczący następnych koncertów w kolejnych miejscowości. I tak w koło Macieju. Były członek naszego zespołu dopuszcza się nawet wysyłania żałosnych wiadomości e-mail do naszych organizatorów, a także dzwoni do nich, nachodząc ich i prześladując, podobnie jak nas. (...) Przykro nam jest, że jesteśmy zmuszeni do publikowania tego typu treści, ale wierzcie nam, robimy to rzadko, niechętnie i tylko w ostateczności - czytamy.
 

W dalszej części grupa przekazała, że zgłosiła prokuraturze fakt, że Konkol ma oficjalny zakaz publikowania utworu "Agnieszka 2.0", jednak w dalszy ciągu to robi, zamieszczając go na niepublicznych linkach na serwisie YouTube. Pełną treść oświadczenia zamieszczamy w galerii na górze strony. 

Łzy walczą z Łzami już jakiś czas. Dostało się i Wyszkoni 

To nie pierwsza afera w zespole Łzy. W 2019 roku Anna Wyszkoni została oskarżona przez Adama Konkola, że mimo rozstania z grupą, nadal wykonuje jej piosenki. W sieci pojawiły się wówczas oświadczenia, a członkowie kapeli postanowił odciąć się od słów założyciela grupy. Więcej na ten temat TUTAJ

Więcej o: