Przez wielu Anna Lewandowska uważana jest za ikonę stylu. Gwiazda wiele razy brylowała podczas międzynarodowych wydarzeń. Niedawno pojawiła się także na czerwonym dywanie podczas 80. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. Oczywiście zdarzają jej się też różne wpadki, lecz w świecie mody są one praktycznie nieuniknione. Kto stoi za wyszukanymi i dopasowanymi stylizacjami trenerki? Niektórzy z was mogą ją kojarzyć. To słynna warszawska modowa stylistka.
Karla Gruszecka jest jedną z najlepszych polskich stylistek. Przez ostatnie lata pracowała z magazynem "Vouge". Wcześniej przez kilkanaście lat związana była ze światem show-biznesu. Współpracowała z niejedną gwiazdą. Prowadzi prężną działalność w mediach społecznościowych, szczególnie na Instagramie, gdzie jej modowe poczynania śledzi prawie 70 tys. użytkowników.
Obecnie współpraca z Anną i Robertem Lewandowskimi pochłania jej najwięcej czasu i uwagi. Stylizacje dla pary tworzy od pięciu lat. "Myślę, że Ania z Robertem są najlepszą polską wizytówką na świecie. Pracuje się z nimi doskonale. Nigdy nie narzekam na brak wrażeń, ale uważam, że jest to współpraca na poziomie światowym" - powiedziała w rozmowie ze Światem Gwiazd. W tej samej rozmowie Karla Gruszecka przyznała, że ich relacja wyszła już poza jedynie strefę zawodową. Zdradziła, jakimi ludźmi są prywatnie. "Są naprawę rodzinni, świetni. Tak naprawdę można powiedzieć, że się mocno kolegujemy. To już nie jest dla mnie praca, tylko czysta przyjemność" - dodała.
Nie wszystkie stylizacje Anny Lewandowskiej przypadają jednak do gustu modowym ekspertom. Karolina Domaradzka w rozmowie z nami wyjaśniła, co jej zdaniem poszło nie tak w stroju, w którym trenerka pojawiła się na festiwalu w Wenecji. "Ze stylizacją Anny Lewandowskiej mam taki problem, że kojarzy mi się ze świerszczem, więc nie wiem, czy będę potrafiła zachować obiektywizm podczas jej oceny. Moim zdaniem suknia w wyblakłym zielonym kolorze nie była najlepszym wyborem, a widoczne i ewidentnie niepożądane marszczenia materiału na gorsecie oraz w dolnych partiach kreacji to koszmar każdego dobrego krawca. Do tego te wyraźne podszycia i rzucająca się w oczy wewnętrzna strona materiału… Tutaj ewidentnie coś się nie udało" - stwierdziła w rozmowie z Plotkiem. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!