Wojciechowska zdradza małe sekrety Kabuli. "Mówię jej, że to jest niezdrowe" [PLOTEK EXCLUSIVE]

Adoptowana córka Martyny Wojciechowskiej nie potrafi usiedzieć w miejscu. W rozmowie z Plotkiem dziennikarka zdradziła, co daje dziewczynie energię do działania.

Adoptowana kilka lat temu córka Martyny Wojciechowskiej - Kabula - ma już 25 lat, studiuje prawo w Tanzanii i rozwija swoje pasje. Czy jest jeszcze coś, czego nie wiemy na jej temat? O to zapytaliśmy dziennikarkę, gdy spotkaliśmy ją na konferencji nowego sezonu "Kobiety na krańcu świata", który wraca do TVN w jesiennej ramówce. "Kabula nas wszystkich jeszcze może zaskoczyć" - stwierdziła z dumą Martyna, wymieniając jej talenty.

Zobacz wideo

Jaka jest naprawdę Kabula z Tanzanii?

W jednym z ostatnich wywiadów Martyna Wojciechowska, opowiadając o Kabuli, stwierdziła, że jest ona bardzo stanowcza, konkretna i czasem bezkompromisowa, co momentami bywa to dla niej dużym wyzwaniem. Jej zalety umie wymienić z prędkością światła na jednym wydechu. "Jest to niesamowita osoba, szalenie inspirująca. Kabula oprócz tego, że studiuje prawo - jest właśnie po egzaminach - śpiewa. Ostatnio pokazywała swój najnowszy teledysk. Jest dostępny na YouTubie i na Instagramie. Kabula również pięknie szyje. Choć ma jedną rękę, to wspaniale potrafi sobie przygotować kreacje. W ogóle świetnie się stylizuje. Jest po prostu trendsetterką i niezmiennie mnie tym zaskakuje" - powiedziała Plotkowi Martyna Wojciechowska. Nawiązała też do jednej rzeczy - niedostępnej w Afryce - od której dziewczyna nie może się powstrzymać, gdy jest w Polsce.

Z takich rzeczy, których nie wiecie o Kabuli, to powiem, że jest turbofanką żelków. Guilty pleasure. Jest napędzana żelkami. Jak była w Polsce i je non stop kupowała, mówię jej, że to jest niezdrowe, ale powiedziała, że w Afryce ich nie ma, więc tu pokorzysta. Tak bardzo myśli do przodu, jest odpowiedzialna, dojrzała, że czasem nawet czuję się zawstydzona - przyznała Plotkowi Martyna Wojciechowska.
 

Historię Kabuli poznaliśmy w programie TVN

Kabula od urodzenia mieszka w Tanzanii, gdzie była wychowywana przez mamę. Ojciec Kabuli opuścił ich ze względu na to, że nie akceptował choroby córki. Przez pewien czas dziewczyna obwiniała siebie za rozstanie rodziców. Dzięki trosce Martyny Wojciechowskiej zyskała nie tylko bezpieczeństwo i pewność siebie, ale możliwość podbijania świata i uczenia się. Parę lat temu była bohaterką "Kobiety na krańcu świata". W programie dowiedzieliśmy się, że straciła rękę w 2010 roku w wyniku ataku trzech mężczyzn, którzy napadli na nią w jej własnym domu. Mężczyźni odcięli jej kończynę maczetą, aby sprzedać ją na czarnym rynku. Wszystko przez to, że części ciała albinosów przerobione na przedmioty uważane są w Afryce za przynoszące szczęście. Więcej zdjęć Kabuli znajdziesz w galerii na górze strony.

Kabula
Kabula https://www.instagram.com/rhemahkabulaofficially/
Więcej o: