Andrzej Piaseczny i Anna Przybylska poznali się na planie "Złotopolskich". W serialu grali parę, a w życiu prywatnym zaprzyjaźnili się do tego stopnia, że piosenkarz poznał mamę aktorki. Niedawno gościł na festiwalu w Trójmieście, gdzie mieszka właśnie Krystyna Przybylska. Jeden z portali zapytał Andrzeja Piasecznego, czy udało mu się ją odwiedzić oraz jaka łączy ich dziś relacja.
Choć podczas ostatniego pobytu piosenkarza w Trójmieście nie udało mu się spotkać z mamą Anny Przybylskiej, zapewnia, że ich relacje są niezwykle bliskie i wyjątkowe. Określił ją w kategorii prawdziwej przyjaźni. "Nie widziałem się z Krysią, dlatego że przyjechałem wczoraj o północy. Nie zobaczę się tym razem, ale widujemy się dosyć często. Ta pamięć rodzinna jest więcej niż kultywowana. U nas to jest naprawdę prawdziwa przyjaźń" - powiedział w wywiadzie dla ShowNews.pl.
Andrzej Piaseczny po raz ostatni spotkał Annę Przybylską w Gdyni, kiedy wychodziła z jednej z restauracji. W tym czasie aktorka była już mocno zmęczona walką z nowotworem, co odbiło się na jej wyglądzie. Piosenkarz zaznaczył, że jego koleżanka z planu "Złotopolskich" nie przypominała dawnej siebie. W krótkiej rozmowie próbował pocieszyć gwiazdę. Do teraz żałuje, że zareagował w tak banalny sposób. "Powiedziałem jej, że wszystko będzie dobrze, a ona spojrzała na mnie poważnie i odpowiedziała: nie będzie" - wspomina wokalista w filmie dokumentalnym "Ania".