• Link został skopiowany

Agata Rubik nie tęskni za domem w Polsce. Wreszcie miała okazję, by wymienić, co jej nie pasuje

Agata Rubik odpowiadała na pytania fanów na InstaStories. Niektórzy chcieli wiedzieć, czy tęskni za Polską i domem w Warszawie. Żona muzyka wprost odpowiedziała, nie mając żadnych wątpliwości.
Agata Rubik
instagram.com/agata_rubik

Pod koniec lipca Agata Rubik i Piotr Rubik opuścili Polskę i zamieszkali w Miami w USA. Od tego czasu codziennie dzielą się z fanami na Instagramie kadrami ze swojej codzienności. Relacjonują właściwie wszystko, łącznie z zakupami czy wizytami u lekarzy. Prym wiedzie Agata Rubik, która nie tylko wszystko sama ujawnia fanom, ale i chętnie odpowiada na ich pytania. Teraz znów zorganizowała Q&A.

Zobacz wideo Pierwsza noc Rubików w USA

Agata Rubik odpowiadała na pytania fanów. Ujawniła, czy tęskni za Polską i domem z ogrodem w Warszawie

Agata Rubik co jakiś czas umożliwia fanom zadawanie pytań, na które potem odpowiada na InstaStories. Tak było i tym razem. Fani byli przede wszystkim ciekawi, czy celebrytce podoba się w USA i za czym tęskni w Polsce. Agata Rubik nie ukrywa, że najbardziej zachwyca ją ich amerykańskie mieszkanie, widoki z okna i zachody słońca. Do tego ceni luz miejscowej społeczności.

Jak na razie jestem totalnie zakochana i zachwycona Miami, mimo że nie byłam do końca przekonana, że tak mi tu będzie dobrze. Tęsknię tylko za rodziną i przyjaciółmi. Za niczym innym nie tęsknię - napisała Agata Rubik w odpowiedzi.

Z kolei inny fan chciał wiedzieć, czy Rubikowie tęsknią za swoim domem i ogrodem. I w tym wypadku Agata Rubik nie miała żadnych wątpliwości. "Nie. Bardzo odpoczywamy od domu, od powiadomień, alarmów i codziennego ogarniania tak dużej powierzchni. Oczywiście mieszkając w Warszawie, warto mieć ogród, trochę zieleni naokoło, ale tutaj tej zieleni jest tak dużo, że na razie w ogóle nie rozważamy wynajęcia/zakupu domu" - odpowiedziała Agata Rubik.

Rubikowie nie sprzedali swojego warszawskiego domu. "Dom wynajęliśmy. Nie planowaliśmy tego robić, ale w związku z tym, że raczej prędko nie wrócimy do Warszawy, to nie było sensu, żeby dom stał pusty i niszczał. Wynajęła go pierwsza i zarazem ostatnia osoba, która przyszła go obejrzeć. Tak widocznie miało być" - wyznała Agata Rubik.

Więcej o: