Agnieszka Włodarczyk brutalnie oceniła polski rząd. Powiedziała, co myśli. "Musisz żebrać. Mają to w d***e"

Agnieszka Włodarczyk trafiła ostatnio z synem na SOR. Sytuacja ze zdrowiem Milana została opanowana, ale skłoniła celebrytkę do refleksji na temat polskiego rządu. Aktorka powiedziała, co myśli o władzy.

Syn Agnieszki Włodarczyk, Milan, trafił ostatnio do szpitala. Chłopiec narzekał na brak apetytu i bóle kolan, więc zaniepokojona mama zabrała go na SOR, gdzie otrzymał fachową pomoc i leki. Po poprawieniu się stanu zdrowia chłopca celebrytka opowiedziała o całej sytuacji na Instagramie. Poinformowała, że czuje się o wiele lepiej. Wspominała też o ogromnych nerwach, które towarzyszyły jej w tej sytuacji. W jednym z ostatnich nagrań podzieliła się gorzką refleksją na temat obecnie panującego rządu, który nie wspiera finansowo rodziców ciężko chorych dzieci

Zobacz wideo Agnieszka Włodarczyk bawiła się na weselu w sukience sprzed 20 lat. Pokazała przygotowania do tej imprezy

Agnieszka Włodarczyk gorzko skomentowała działania polskiego rządu. "Politycy mają w d***e, zostajesz sam"

Konto Agnieszki Włodarczyk na Instagramie obserwuje ponad 350 tysięcy internautów. Celebrytka wykorzystuje swoje zasięgi do ogłaszania zbiórek na poważnie chore dzieci. W jednej z ostatnich relacji na Instagramie brutalnie oceniła działania polskiego rządu. Ukochana Roberta Karasia podkreśliła, że w przypadku choroby dziecka rodzice zdani są sami na siebie i nie mogą liczyć na żadne wsparcie państwa. Postawieni pod ścianą muszą uciekać się do proszenia o pomoc innych. Włodarczyk nie przebierała w słowach. 

Przeraża mnie to, że w tym kraju, mając chore dziecko, musisz prosić o pomoc obcych ludzi. Robić zbiórki, żebrać. No bo co innego ci pozostaje... Państwo ma w d***e, politycy mają w d***e, zostajesz sam. Rodzić dzieci - spoko, ale jak są problemy, to nie nasze dzieci, ogarniajcie sobie sami. Jedźcie do Stanów, róbcie sobie zbiórki - powiedziała na InstaStories.
 

Agnieszka Włodarczyk wyjaśnia, dlaczego zabrała syna na SOR. "Ja też płacę ZUS"

Jakiś czas temu Agnieszka Włodarczyk za radą lekarza udała się z synem Milanem na SOR, czyli szpitalny oddział ratunkowy. Jeden z internautów skrytykował postawę aktorki. Zarzucił jej, że niepotrzebnie "zajmuje kolejkę". Ta nie przeszła wobec tego obojętnie. Niemal natychmiast zareagowała. "Leczymy się głównie prywatnie, ale czasem potrzebna jest natychmiastowa pomoc. I mam myśleć wtedy o tym, że jest zły system i że zabieram komuś miejsce? Ja też płacę ZUS, na Boga!" - oświadczyła Włodarczyk. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ

Więcej o: