Piotr Rubik razem z żoną Agatą i córkami, Heleną i Alicją, przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych. Rodzina zamieszkała w apartamencie z widokiem na ocean. Agata Rubik relacjonuje pobyt w USA w mediach społecznościowych. Poinformowała już, że razem z mężem zdali egzamin na amerykańskie prawo jazdy, mają też za sobą zakup samochodu. Córki Rubików poszły już do szkoły, choć nie obyło się bez problemów. Piotr Rubik jednak nie zostawił na lodzie swoich fanów i przylatuje na zaplanowane koncerty w Polsce. Na lotnisku miał małe kłopoty.
Piotr Rubik leciał do Warszawy z przesiadką w Nowym Jorku. Tuż po wylądowaniu w Polsce poinformował fanów o tym, co się wydarzyło. Miał problem z walizkami.
Wylądowałem w Warszawie. Doleciałem bezpiecznie, niestety moje walizki nie. Kolejna szansa to o 15 przylatuje następny samolot z Nowego Jorku. Może tam dolecą, a jak nie, to muszę szybko lecieć i organizować sobie rzeczy na koncert" - powiedział.
Na szczęście po kilku godzinach zgubione walizki się znalazły. Wokalista podziękował za pomoc. "Jestem uratowany. Moje walizki się znalazły. Doleciały kolejnym samolotem. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy dla mnie je wyszukali" - powiedział.
Piotr Rubik w niedzielę 27 sierpnia zagrał koncert w Kolbuszowej. Wszystko relacjonował na Instagramie. "Pogoda jak na zamówienie. Słoneczko świeci, cieplutko, prawie jak w Miami. Idę na próbę" - mówił. Podczas wydarzenia spotkał m.in. Macieja Musiała, z którym zrobił sobie zdjęcie. Zobaczycie je w galerii na górze strony, podobnie jak inne fotografie z pobytu Piotra Rubika w Polsce.