Na początku sierpnia media obiegła informacja o rozpadzie małżeństwa Katarzyny Bosackiej i Marcina Bosackiego. Polityk po 26 latach zdecydował się zostawić żonę. Wydał krótkie oświadczenie. Ona też, jednak zapewniła, że nie będzie komentować sprawy. Przemówiła jednak do obserwatorów w mediach społecznościowych. Podziękowała za wsparcie.
W sobotni poranek dziennikarka postanowiła przerwać ciszę i odezwać się do obserwatorów. Na Instagramie opublikowała post. Zwróciła się do obserwatorów, którzy okazali jej ogromne wsparcie w tym trudnym dla niej czasie. Bosacka dostała wiele propozycji wyjazdów, aby pozbierać się po zawirowaniach w życiu osobistym. Wyznała, że dzięki najbliższym i fanom łatwiej jej było wziąć się w garść.
Witajcie! Chciałam bardzo serdecznie podziękować za wszystkie słowa wsparcia i otuchy w tych ciężkich dla mnie chwilach. Przepraszam, że nie mogę wszystkim odpowiedzieć osobiście. Dziękuję za tysiące lajków, przytulasów i serduszek. Za zaproszenia do Gdyni, Krakowa, na Mazury, do Dublina, Waszyngtonu, Helsinek, Brukseli, Austin, Toronto, Paryża, Ottawy. Dzięki wam łatwiej mi było poprawić koronę i iść naprzód. Dobrze, że jesteście!
Pod postem znalazło się wiele słów wsparcia od fanów. To dowód na to, że Katarzyna Bosacka stworzyła grono wspierających obserwatorów, którzy służą miłym komentarzem w trudnych dla niej chwilach. "Nikt ani nic nie może umniejszyć pani wielkości", "Jakkolwiek lekko nie jest, wspaniale pani wygląda i daje przykład klasy i siły", "Trzymam bardzo kciuki za panią i życzę dużo siły" - to tylko nieliczne komentarze pod postem.