Gdy niedawno gruchnęła wiadomość o tym, że Katarzyna Bosacka po 26 latach rozstała się z mężem Marcinem Bosackim, wybuchł skandal. Para od lat uchodziła za małżeństwo idealne i doczekała się czworga dzieci. Jak się okazuje, mężczyzna miał już nawet wyprowadzić się z domu rodzinnego. Powód? "Miał oznajmić Kasi, że opuszcza rodzinę dla innej kobiety" - relacjonowała Plejada. Prezenterka jednak nie zamierza marnować czasu.
W piątek 11 sierpnia dziennikarka opublikowała w mediach społecznościowych post, w którym poinformowała o tym, że wróciła na plan swojego programu w serwisie YouTube. Dodała zdjęcie z bukietem kwiatów. Wyglądała kwitnąco, co potwierdziła lawina pozytywnych komentarzy pod fotografią. "Kasiu, wyglądasz pięknie", "Piękne kwiaty, piękna kobieta - w różu pani bardzo do twarzy" - dodawali jej otuchy fani.
Dzień dobry wszystkim! Pozdrawiam prosto z planu kanału "Ekobosacka" na YT. Jeśli jeszcze nie zasubskrybowaliście, serdecznie zapraszam! Miłego dnia! - napisała krótko, nie wspominając słowem o całej aferze.
Nad małżeństwem Bosackich zawisły więc czarne chmury. Jak donosiły niedawno media, polityk miał zostawić dziennikarkę dla innej kobiety, jednak ze względu na "szacunek do żony" i "ochronę najbliższych, w tym dzieci, "nie chciał skomentować sprawy. Podobnie zresztą jak Bosacka. W piątek 11 sierpnia rano specjalistka od zdrowej żywności opublikowała swoje jedyne - jak podkreśliła - oświadczenie w tej sprawie, o czym pisaliśmy TUTAJ. Myślicie, że w końcu zdecyduje się na duży wywiad i opowie całą historię swojego związku?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!