• Link został skopiowany

Maryla Rodowicz przeżyła chwile grozy na statku w drodze na koncert. Piosenkarka z trudem dopłynęła

Maryla Rodowicz pojawiła się na koncercie dla Polonii w Rydze. Jako środek transportu, gwiazda wybrała statek. Nie wszystko jednak poszło gładko i przyjemnie. Jak poinformowała artystka, podróż była prawdziwym wyzwaniem.
Maryla Rodowicz
Fot. KAPiF.pl/ @mary_la_la/ Instargam

Jak wiemy, Maryla Rodowicz ma fanów na całym świecie. Polacy, którzy mieszkają za granicą, chętnie wracają do sentymentalnych utworów gwiazdy. Nic dziwnego, że Rodowicz okazjonalnie gra dla nich koncerty. 2 sierpnia artystka poinformowała swoich obserwatorów na Instagramie, że wybiera się na koncert do Rygi, organizowany przez TVP. Gwiazda nie spodziewała się jeszcze wtedy, co czeka ją na statku, którym będzie płynąć. Więcej zdjęć Maryli Rodowicz i innych gwiazd koncertu znajdziesz w galerii na górze strony. 

Zobacz wideo Maryla Rodowicz smutno o inflacji. "Nie mamy na nic wpływu"

Maryla Rodowicz przeżyła chwile grozy na statku. Wszystko opowiedziała fanom

Artystka przed podróżą dokładnie sprawdzała pogodę, ale jak to bywa z żywiołami, czasem są one nieprzewidywalne. Po dotarciu do Rygi Maryla Rodowicz opublikowała post, w którym opowiedziała fanom, że jej podróż statkiem nie należała do najprzyjemniejszych. "Wczoraj był sztorm na Bałtyku. Ledwo wylądowaliśmy. Trzęsło nami okrutnie! Taki los. Żeby zaśpiewać kilka piosenek, człowiek się tłucze taki szmat drogi. A może to nie taki szmat" - możemy przeczytać w poście na Instagramie. 

Koncert "Łączy nas Bałtyk". Kto oprócz Maryli Rodowicz wystąpił w wydarzeniu? 

Koncert można było obejrzeć 4 sierpnia na antenach TVP1 i TVP Wilno. Z pewnością Telewizja Polska udostępni powtórkę z rozrywki. Na wydarzeniu oprócz Maryli Rodowicz pojawili się także tacy artyści jak: Edyta Górniak, Halina Mlynkova, Tulia, Dominik Dudek czy Krzysztof Cugowski. Koncert współprowadzili: Aleksander Sikora i Izabela Krzan. ZOBACZ TEŻ: Górniak wystąpiła na scenie w błyszczącym komplecie. Ekspert ocenia: Jeden mały szczegół popsuł całość [PLOTEK EXCLUSIVE]

 
Więcej o: