Zofia Zborowska ma sporą rzeszę fanów. Na samym Instagramie śledzi ją prawie pół miliona internautów. Aktorka pokazuje na nim kulisy życia prywatnego, zmagania z byciem młodą mamą, a także przekonuje do ekologicznego stylu życia. Wszystkie treści przedstawiane są w dużej mierze w żartobliwy sposób.
Czasem aktorka wstawi jednak post związany z pracą, sytuacją geopolityczną czy po prostu małą metamorfozą. Ostatnio na InstaStories zajadała się ze smakiem dorodną jagodzianką, która wyraźnie jej smakowała.
Mama, co jesz? - dopytywała aktorkę jej córeczka, Nadziejka.
Chodć aktorka próbowała się wymigać, na początku mówiąc, że "nic", a potem, że "niedobre" (kto tak nie robił?), to z pewnością później podzieliła się słodkością z pociechą. To, co jednak zwróciło uwagę to duża zmiana na głowie Zofii. Konkretnie chodzi o włosy... Aktorka jest naturalną szatynką, przez lata farbowała się na blond, potem wróciła do naturalnego koloru włosów, potem znów postawiła na blond, a ostatnio... No właśnie. Ostatnio chyba zapragnęła naprawdę szalonej zmiany i udzielił jej się wakacyjny nastrój, ponieważ zrobiła sobie... różową czuprynę. Zawsze można też podejrzewać, że celebrytka wczuła się bardziej niż zwykle po obejrzeniu filmu "Barbie", gdzie królował właśnie kolor różowy. Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Na razie nie jest wiadomo, czy Zosia przefarbowała się wcześniej, czy to weekendowa zachcianka i czy jest to farba, czy jedynie płukanka. My mamy podejrzenia, że Zosia chciała zaszaleć z okazji drugich urodzin Nadziejki - wtedy cała rodzina nagrała dziewczynce teledysk do coveru jednej z jej ulubionych piosenek.