Dorota Wellman od lat prowadzi "Dzień dobry TVN" w duecie z Marcinem Prokopem. Niekiedy przytrafiają się jej nieobecności. Jak każdy pracownik czasem wybiera się na urlop, a niekiedy bierze "chorobowe". Cała ekipa programu jest jednak przygotowana na to, że dziennikarka w czasie show na żywo może dać znać, że pomoc potrzebna jest natychmiast. Powód? Obezwładniający ból wywołany migreną.
Migreny towarzyszą Dorocie Wellman, odkąd skończyła 13 lat. Nie do końca wiadomo, co je wywołuje, nie wiadomo też, czy da się je wyleczyć. Jak na razie jakiekolwiek terapie nie przyniosły efektu. Dorota Wellman migreny miewa regularnie, a raz na kilka lat są one tak obezwładniające, że potrzebna jest lekarska pomoc.
W rozmowie z Plotkiem Wellman wspominała, że zdarzały się programy "Dzień dobry TVN", kiedy mówiła Marcinowi Prokopowi, że za moment zemdleje. "Zdarzało się na antenie, że musiałam w środku programu zejść z anteny, bo miałam taką migrenę, że nie byłam w stanie powiedzieć już słowa. Był taki dzień, kiedy powiedziałam Marcinowi, że za moment stracę przytomność. I rzeczywiście tak było" - mówiła. Dorota Wellman dobrze wie, jak rozpoznać, że nadchodzi atak migreny. Podobnie jak w przypadku innych chorych, zaczyna się od problemów z widzeniem.
Na początku pęka mi obraz w oku i widzę, jakbym patrzyła przez kalejdoskop, czyli mam przed sobą obraz pęknięty na tysiąc kawałków. W takiej sytuacji muszę trafić do szpitala albo mieć podane silne leki dożylne, które dopiero po kilku godzinach powodują, że ból odchodzi - mówiła w rozmowie z "Faktem".
"Odcina z życia, tracę wzrok, nie mogę mówić, bo mam szczękościsk. Mam tak potworny ból, że trafiam do szpitala. Muszę być poddana różnym zabiegom, które pozwalają mi się z tego bólu wyzwolić. Poważna choroba, na którą w moim przypadku właściwie nie ma żadnego lekarstwa. Ona czasami może mnie "wyciąć" na dłużej" - mówiła w rozmowie z Wirtualną Polską.
Migreny na szczęście w ostatnich latach nieco osłabiły swoją moc. Dorota Wellman łączy to z menopauzą. Wciąż jednak potrafią ją "wyłączyć" z normalnego funkcjonowania.