Wygląda na to, że książę Harry i Meghan Markle mają problemy związane z sytuacją finansową. W czerwcu 2023 roku Spotify zakończyło z nimi współpracę, twierdząc, że para nie wywiązała się z umowy i nie dostarczyła wystarczającej ilości treści. Mówi się także, że pod znakiem zapytania stoi ich kontrakt z Netfliksem, z którym podpisali pięcioletnią umowę na produkcję seriali dokumentalnych oraz filmów fabularnych. Wszystko przez niewystarczające sukcesy dotychczasowych produkcji. Sytuacji nie pomaga także trwający strajk scenarzystów, przez który realizacje jakichkolwiek produkcji są opóźnione.
Problemy finansowe mogą spowodować, że książę Harry i Meghan będą musieli opuścić swoją posiadłość w Montecito. Informatorzy brytyjskiego dziennika "Daily Mail" donoszą, że doradcy pary już prowadzą wstępne rozmowy na temat przeniesienia się do mniejszego i bardziej skromnego domu. Para uważa ten scenariusz za niezwykle przygnębiający, ale zdaje sobie sprawę, że być może nie będzie miała innego wyboru.
Królewska para dowiedziała się niedawno, że ich serial "Harry i Meghan" nie otrzymał ani jednej nominacji do nagród EMMY, których wręczenie nastąpi we wrześniu. Te informacje były dla nich podobno nie tylko szokiem, ale także ryzykiem utraty ogromnych pieniędzy. Para miała być pewna obfitego deszczu nominacji dla ich produkcji. Serial cieszył się w grudniu 2022 roku ogromną popularnością - wyprzedził nie tylko "The Crown", ale również "Stranger Things". Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.