Światło dzienne ujrzały kolejne szczegóły dotyczące tragicznej śmierci jedynego dziecka Elvisa Presleya. Sześć miesięcy po śmierci Lisy Marie Presley możemy się dowiedzieć, dlaczego tak naprawdę umarła. Podano oficjalną przyczynę zgonu. Do tej pory jedyną sprawdzoną informacją była ta, że kobieta zmarła w wyniku nagłego wypadku medycznego. Mimo hospitalizacji nie udało jej się uratować.
Lisa Marie Presley zmarła w wieku 54 lat. Do tragicznego zdarzenia doszło 12 stycznia 2023 roku na skutek wypadku. Przez długie miesiące wiadomo było tylko tyle. Teraz na jaw wyszły kolejne fakty dotyczące budzącej ogromne zainteresowanie sprawy. Na łamach portalu E! przedstawiona została przyczyna śmierci kobiety. Okazuje się, że były to powikłania wynikające z niedrożności jelita cienkiego. Taką diagnozę podał lekarz sądowy hrabstwa Los Angeles.
Według Cleveland Clinic niedrożności jelita cienkiego to blokady w jelicie cienkim, które mogą być spowodowane wieloma czynnikami - w tym przepuklinami, chorobami zapalnymi, a nawet nowotworami. Ostatecznie przyczyna śmierci Lisy Marie została uznana za naturalną. Zgodnie z informacjami uzyskanymi przez NBC News problem medyczny, który spotkał kobietę, jest powszechnym powikłaniem pooperacyjnym. Wiele lat temu Lisa Marie Presley przeszła operację bariatryczną, która całkowicie zmienia układ pokarmowy. Ma ona na celu spowodowanie utraty wagi. Córka wokalisty cierpiała na "uduszenie jelita cienkiego", które było spowodowane nieprawidłowymi zrostami. Rozwinęły się one po interwencji chirurgicznej.
Więcej zdjęć w galerii na górze strony.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Kaczorowska oficjalnie odchodzi z "Tańca z gwiazdami". Opublikowała mocny wpis
Książę Harry miał "atak królewskiego wstydu". Media wieszczą koniec jego małżeństwa z Meghan
Ścisły finał "Top Model" z dwoma mężczyznami. Znamy zwycięzcę!
Rafał Maserak wypalił o Justynie Steczkowskiej. Tak ocenił jej powrót w "TzG"
Nocne czułości Katarzyny Zillmann i Janji Lesar. Wróciły do jednego apartamentu
Kaczorowska i Rogacewicz w objęciach. Pojawili się na premierze spektaklu
Internauci pękają ze śmiechu. "Taniec z gwiazdami" dobiera w pary lepiej niż "Ślub od pierwszego wejrzenia"? Sprawdzamy
To rzuca nowe światło na relację Zillmann i Lesar. Narzeczony tancerki był świadkiem ich czułości
Królowa Camilla zaliczyła niezłą wpadkę. Ekspertka nie ma wątpliwości