Katarzyna Sokołowska zyskała rozpoznawalność jako sprawiedliwa, ale wymagająca jurorka "Top Model". Gdy dołączyła do formatu, miała już wypracowaną pozycję, a jej nazwisko było doskonale znane w świecie mody. Dzięki formatowi Sokołowska zyskiwała też popularność, zaczęła udzielać wywiadów, jednak w rozmowach przez wiele lat skupiała się głównie na kwestiach związanych z pracą. Z czasem jednak coraz chętniej zaczęła otwierać się na temat życia prywatnego.
Z racji tego, że Katarzyna Sokołowska wcześniej nie chciała publiczne mówić o związkach, spore poruszenie wywołały zdjęcia z balu TVN w 2017 roku. Jurorka "Top Model" na wydarzenie zabrała ukochanego Artura Kozieję, z którym wówczas spotykała się od kilku miesięcy. Zakochani pozowali fotoreporterom na ściance, trzymając się za ręce. W tym samym roku Sokołowska pojawiła się w programie Magdy Mołek "W roli głównej". Zapytana wówczas przez dziennikarkę, czy ceną, którą zapłaciła w życiu, jest brak dzieci i rodziny, odpowiedziała, że nie zamyka się na macierzyństwo.
Trudno mówić o cenie, bo jeszcze nie wiem, co się wydarzy. Jestem, mimo wszystko, w sile wieku - odpowiedziała.
W późniejszych wywiadach zarówno Kozieja, jak i Sokołowska opowiadali, że ich relacja rozwinęła się bardzo szybko, mimo że obydwoje mieli już za sobą spory bagaż doświadczeń. Reżyserka pokazów mody coraz śmielej publikowała ich wspólne zdjęcia z wyjść czy wakacji, w instagramowych postach składała ukochanemu życzenia. Jednak na temat planów związanych z macierzyństwem nie dzieliła się ze światem. A, jak się później okazało, Sokołowska i Kozieja o dziecko starali się przez kilka lat.
Czasem słyszę opinie, że sobie wszystko wykalkulowałam: kariera, facet, pieniądze, macierzyństwo. To nie ma nic wspólnego z prawdą - mówiła w wywiadzie udzielonemu "Twojemu Stylowi".
Szczęśliwą nowiną Katarzyna Sokołowska podzieliła się w kwietniu 2022 roku. Składając fanom wielkanocne życzenia na Instagramie, dodała także swoje zdjęcie z plaży. Widać na nim jej sylwetkę z wyraźnie zaokrąglonym ciążowym brzuchem. "Cuda się zdarzają. Wspaniałych świąt dla was! Dla nas nie mogły być lepsze" - napisała.
Gdy informacja o tym, że Sokołowska i Kozieja spodziewają się dziecka, obiegła media, jurorka "Top Model" zaczęła opowiadać w wywiadach o tym, jaką drogę musiała przejść, aby móc cieszyć się z oczekiwania na narodziny syna. Nie ukrywała także trudnych tematów, jak ten, że straciła ciążę, w którą zaszła naturalnie. Dlatego podjęła decyzję o procedurze in vitro. "Pojawiła się potrzeba macierzyństwa i pewność, że chcę o to zawalczyć (...). Cudowne jest to i sama się wzruszam, że udało się - mówiła w "Mieście kobiet". W programie "Dzień dobry TVN Extra" Sokołowska dodała, że dzięki in vitro mogła dokładniej kontrolować cały proces ciąży. Przyznała także, że potrzebowała kilku prób, jednak nie pamięta już nawet, za którym razem się udało.
Czas płynie, takie poronienia mogą być moim udziałem, więc podejmuję decyzję o in vitro, bo wtedy jestem w stanie ten proces od początku do końca świadomie przeprowadzić. Chronić ciążę od pierwszej minuty - tłumaczyła.
Iwo Lew przyszedł na świat 15 lipca 2022 roku, czym Katarzyna Sokołowska pochwaliła się w mediach społecznościowych kilka dni później. Sokołowska, która urodziła, mając 49 lat, nie unika odpowiedzi na pytania o późne macierzyństwo. Jak zaznacza, cieszy się, że syna powitała na świecie właśnie w tym momencie życia. "Jestem przekonana, że właśnie teraz będę mogła mu poświęcić więcej czasu i uwagi niż dziesięć lat wcześniej. Jestem spełniona, ustabilizowana bardziej niż niektóre młode matki, nie muszę dokonywać trudnych wyborów" - mówiła w rozmowie z "Twoim Stylem". Dodała także, że zdaje sobie sprawę z ograniczeń organizmu, ale jest w doskonałej kondycji, świetnie się czuje i dba o zdrowie.
Dbam o siebie, badam się. Naprawdę wierzę, że będę tańczyła na weselu mojego syna - podkreśla.
Nie ma wątpliwości, że Sokołowska macierzyństwo wkłada całe serce, na Instagramie często pojawiają się kadry, na których widać rosnącego jak na drożdżach chłopca. Reżyserka pokazów mody zabiera syna na wakacje, maszeruje z nim po górach, a w bycie mamą wkłada ogromną ilość energii. Więcej zdjęć Katarzyny Sokołowskiej i jej syna znajdziecie w galerii na górze strony.
Choć, jak sama zaznacza, jej życie znacznie się zmieniło i musiała nieco zwolnić tempo, z pracy nie zrezygnowała. Dwa tygodnie po porodzie wzięła udział w konferencji przed nowym sezonem "Top Model", w którym nadal jest jurorką. Cały czas też angażuje się w nowe projekty zawodowe. Reżyserka pokazów mody dziś wspiera również wszystkie osoby, które, podobnie jak ona, starają się o dziecko za pomocą in vitro. "Jestem ze wszystkimi kobietami i mężczyznami matkami i ojcami, którzy domagają się swoich praw. In vitro daje szansę i nadzieję" - napisała z mocą w instagramowym poście.