Andrea Evans zmarła 9 lipca w swoim domu w Pasadenie. Miała 66 lat. Amerykańska aktorka ostatnie miesiące życia poświęciła na walkę z rakiem piersi. W Polsce najbardziej znana jest z roli matki Amber - Tawny Moore w "Modzie na sukces". Okazuje się, że gwiazda "matkowała" też swojej serialowej córce poza ekranem, o czym napisała we wzruszającym wpisie sama Adrienne Frantz.
Adrienne Frantz wcielała się w "Modzie na sukces" w przebiegłą Amber. To właśnie na planie amerykańskiego tasiemca poznała Andreę Evans. Relacja matka-córka, która łączyła je w produkcji, przełożyła się na ich kontakty prywatne, bo panie z biegiem czasu się zaprzyjaźniły. Wzruszający wpis jej serialowej córki na temat zmarłej gwiazdy, pojawił się właśnie w internecie. "Straciłem telewizyjną mamę. Jestem w szoku i bardzo zdruzgotana! Andrea została obsadzona w roli mojej mamy, gdy miałam 18 lat. Nigdy nie myślałam o niej jak o przyjaciółce, tylko o rodzinie! Będę tęsknić za jej pięknym, zaraźliwym pozytywnym nastawieniem, miłością do życia!" - napisała poruszona Frantz. Aktorka wspomniała, że jest dozgonnie wdzięczna, że miała okazję być częścią jej życia. Przy okazji wspomniała w jaki sposób regularnie spędzała czas z serialową Tawny Moore.
Razem chodziłyśmy na wycieczki do Disneylandu, które było jej ulubionym miejscem! Była na każdym moim przyjęciu urodzinowym, wieczorze panieńskim, przyjęciu dziecka, weselu, tak jak mama! Na zawsze będzie puste miejsce w moim sercu. Nawet teraz, kiedy to piszę, wciąż czuję wokół siebie jej pięknego pozytywnego ducha. Mam nadzieję, że podoba Cię się w niebie Disneyland. Zajmij mi miejsce na Kubusiu Puchatku! Zawsze będę Cię kochać mamo! - napisała gwiazda "Mody na sukces" na Instagramie.
Kariera Andrei Evans rozpoczęła się od konkursów piękności. W latach 80. związała się z aktorstwem. Pierwszą dużą rolą Andrei był angaż w operze mydlanej "Tylko jedno życie", gdzie wcielała się w Tinę. Następnie w latach 1983-1984 grała Patty Williams w "Żarze młodości". W 1990 roku Andrea niespodziewanie zrezygnowała z aktorstwa na niespełna dekadę. Po latach wyznała, że wyjechała wtedy w sekretne miejsce, aby uciec przed uporczywym prześladowcą. Stalker posunął się nawet do włamania do studia ABC w Nowym Jorku, gdzie nagrywała jeden z seriali, z zamiarem zabicia jej. "To mnie na zawsze zmieniło" - mówiła w 2008 roku w "People".
Więcej zdjęć Andrei Evans znajdziesz w galerii na górze strony.