• Link został skopiowany

Jamie Foxx pokazał się publicznie pierwszy raz od wypadku. Nagranie trafiło do sieci. "To błogosławieństwo"

Jamie Foxx kilka miesięcy temu trafił do szpitala. Aktor uległ poważnemu wypadkowi na planie filmowym. Ostatnio po raz pierwszy od dłuższego czasu pojawił się publicznie. Fani nie muszą się już martwić.
Jamie Foxx
fot. East News, Youtube/@TMZ/screenshot

Jamie Foxx ma za sobą trudny okres. Jakiś czas temu jego stan zdrowia znacznie się pogorszył. 11 kwietnia 2023 roku córka aktora Corinne Foxx poinformowała fanów, że jej ojciec znajduje się w szpitalu. Prosiła obserwatorów o wsparcie, jednocześnie apelując o uszanowanie prywatności całej rodziny. "Wiemy, jak bardzo kochany jest przez wszystkich i doceniamy wasze modlitwy" - pisała wówczas na profilu na Instagramie. W maju aktor w końcu zabrał głos i podziękował wszystkim fanom. "Doceniam płynącą do mnie miłość. To błogosławieństwo" - napisał w mediach społecznościowych. 

Zobacz wideo Klaudia El Dursi o wypadku syna. Jest zła na właściciela stoku

Jamie Foxx pokazał się po raz pierwszy po opuszczeniu szpitala

W mediach pojawiły się spekulacje, co tak naprawdę stało się z aktorem. Jak się okazało, doszło do wypadku. W oficjalnym oświadczeniu wydanym tuż po całym zajściu wyszło na jaw, że u Jamiego Foxxa doszło do nagłych komplikacji medycznych. Został przewieziony do szpitala. Szybka interwencja służb medycznych sprawiła, że stan mężczyzny był stabilny. Fani bardzo martwili się o aktora. Na szczęście, w sieci pojawiły się nowe informacje.

 

Według zagranicznych źródeł, Foxx przez jakiś czas był w ośrodku rehabilitacyjnym. Nie zostało to jednak potwierdzone. Ostatnio do sieci trafiło nagranie z jego udziałem. Na filmiku aktor był wyraźnie uśmiechnięty i zadowolony. Dzięki temu fani mogli zobaczyć, że Jamie Foxx jest już w dobrej formie. 

 

Jamie Foxx trafił do szpitala po nagłym wypadku. Uspokajał fanów

Jamie Foxx bardzo chroni swoją prywatność. Laureat Oscara unika w wywiadach tematu życia prywatnego. W rozmowach z reporterami zazwyczaj opowiada jedynie o pracy na planach filmowych. Dotychczas mediom nie udało się ustalić szczegółów wypadku. Póki co, nigdzie nie pojawiła się informacja, z czym dokładnie musiał zmierzyć się aktor. 

 

Warto przypomnieć, że ostatnim filmem, w którym wystąpił Jamie Foxx był "Spirder-Man: Bez drogi do domu". Premiera miała miejsce w 2021 roku. Poza tym aktor ma na koncie wiele innych sukcesów. Swoją ponad 30-letnią karierę zaczął rozwijać jeszcze w latach 90. Popularność przyniosły mu takie produkcje jak "Ali", "Django" czy "Ray". Za ostatnią z wymienionych otrzymał nawet nagrodę Oscara.  ZOBACZ TEŻ: Jamie Foxx już definitywnie zapomniał o Katie Holmes? Aktor afiszuje się z nową partnerką. Nie mógł utrzymać rąk przy sobie

Więcej o: