Ma tak silną i wyrazistą osobowość, że można odnieść wrażenie, iż w telewizji jest od zawsze. A "Kuchenne rewolucje" emitowane są raptem od 2010 roku. Jak na standardy programu telewizyjnego to rzeczywiście dość długo, jednak gdy Magda Gessler dołączyła do formatu, miała już od dawna ugruntowaną pozycję w świecie gastronomii. Można nie popierać stosowanych w "Kuchennych rewolucjach" metod, ale jednego odmówić jej nie można - o kuchni nauczyła nas sporo.
Nazwisko Gessler restauratorka przyjęła od drugiego męża, Piotra Gesslera, którego poślubiła po przyjeździe do Polski pod koniec lat 80. Syn warszawskiego restauratora i jego żona, która doświadczenie kulinarne zdobywała za granicą, przywrócili świetność U Fukiera - najstarszej stołecznej restauracji. Gessler na tym jednak nie poprzestała i otwierała kolejne lokale, m.in. Tsarinę przy ul. Jezuickiej w Warszawie. Ekskluzywny lokal przyciągał majętnych gości, a o menu i cenach rosyjskiej restauracji Magda Gessler opowiadała w telewizji. Wywiad u Mariusza Szczygła w programie "Na każdym temat" w 1998 roku uważa się dziś za debiut restauratorki na ekranie.
Nazwisko Magdy Gessler z roku na rok stawało się coraz bardziej znane. Gdy w 2010 roku TVN wpadł na pomysł stworzenia polskiej wersji "Kuchennych rewolucji", to właśnie na nią postawili producenci. Jak po latach mówi sama Gessler, o angaż w programie sama nie zabiegała. Propozycje miał złożyć jej producent Piotr Fromowitz.
On do mnie zadzwonił, a ja przyszłam na ósme spotkanie. Nie wiedziałam w ogóle, o co chodzi i traktowałam to kompletnie niepoważnie. Ale od razu w to wpadłam, ja nie mam zawahań. A pan Fromowitz postawił przede mną konkretne wyzwania, reżyser mnie na początku prowadził i tak to poszło - mówiła w rozmowie z "Vivą!".
Więcej zdjęć Magdy Gessler znajdziecie w galerii na górze strony.
"Kuchenne rewolucje" wywróciły do góry nogami nie tylko polską gastronomię. Można śmiało powiedzieć, że program zrewolucjonizował także telewizję. Magda Gessler potrafiła bez pardonu wyrzucić talerz z daniem na podłogę, obrzucić kucharza zepsutymi grzybami czy nawet wybić szybę siekierą. Do takiego zachowania gwiazd telewizji polscy widzowie nie byli wówczas przyzwyczajeni. Nowością było także to, że w programie Gessler nie zawsze przejmuje się konwenansami, jest bardzo bezpośrednia, a często zagląda nie tylko do garnków, ale też do życia prywatnego proszących o pomoc restauratorów. Zdaniem jej córki, Lary, na tym opiera się zresztą jej fenomen.
Ona jest drugą Ewą Drzyzgą TVN-u. Jest dobrym psychologiem, a moim zdaniem "Kuchenne rewolucje" są przede wszystkim programem psychologicznym. Dlatego tak nas fascynuje - mówi Lara Gessler, cytowana przez JastrząbPost.
Początkowo nietuzinkowy sposób bycia Magdy Gessler bawił, szokował i przede wszystkim - przyciągał przed ekrany. Jednak z każdym kolejnym odcinkiem i jeszcze jedną wylaną zupą zachowanie restauratorki w "Kuchennych rewolucjach" zaczęło spotykać się z coraz większą krytyką. Gessler zaczęto wytykać nie tylko marnowanie jedzenia, ale też przekraczanie granic dobrego smaku, a czasem nawet brak kultury. Zachowanie restauratorki zdecydowanie nie wszystkim się podoba, jednak sama Gessler nie widzi w tym nic niestosownego.
To nieprawda, że jestem chamska. Jestem z bardzo dobrej, kulturalnej rodziny. Moim jedynym grzechem jest to, że mówię prawdę. I być może właśnie to niektórym wydaje się chamstwem - tłumaczyła przed laty w rozmowie z "Gwiazdami".
Niezależnie od tego, czy akceptuje się jej sposób bycia, czy też nie, Magdzie Gessler z pewnością nie można odmówić wiedzy i doświadczenia. Restauratorka na gastronomii zjadła zęby, a w telewizyjnym programie chętnie dzieli się nie tylko przepisami, ale też ciekawością do świata i smaków. Polaków nauczyła także, że o lokalu wiele mówi jego czystość, co może odbić się zresztą rykoszetem na niej samej. Nasza redakcyjna koleżanka podczas wizyty w restauracji Gessler Polka dostrzegła pewne higieniczne braki.
W maju tego roku zakończyła się emisja 26. już sezonu "Kuchennych rewolucji", jednak oglądalność programu systematycznie spada. Jak podaje press.pl, odcinki w wiosennej ramówce oglądało średnio 1,3 mln widzów, o 500 tys. mniej niż jesienią ubiegłego roku. Niewykluczone, że TVN za jakiś czas podejmie decyzję o zakończeniu formatu, jednak Magda Gessler nie zamierza usuwać się w cień. Restauratorka, która 10 lipca kończy 70 lat, na emeryturę się nie wybiera. Jak sama przyznaje, dzięki pracy odpoczywa.
Mnie się wydaje, że kontakt z ludźmi to jest tak fascynujące, tak interesujące, że spełnianie mojej pasji, pomoc ludziom i psychiczna i zdrowotna jest chyba moim celem w życiu - mówi, cytowana przez party.pl.
Czy będzie to kolejny telewizyjny projekt, nowy biznes, książka, czy też zapowiadany film fabularny o jej życiu, jedno jest pewne. Magda Gessler na pewno znajdzie sposób, aby nie dać mediom o sobie zapomnieć.