• Link został skopiowany

Rodzina Britney Spears zaniepokojona. Artystka ma być uzależniona od pewnych substancji. "Nie śpi przez całą noc"

Według doniesień zagranicznych mediów Britney Spears ma poważne problemy. Artystka ponoć jest uzależniona od leków. Bliscy nie są w stanie jej pomóc.
Britney Spears
Instagram @britneyspears

Britney Spears jest jedną z najpopularniejszych piosenkarek na świecie, która zasłynęła w latach 2000., hitami takimi jak "Toxic", "Gimme More" czy "Oops!... I Did It Again". W 2007 roku artystka ogoliła głowę na łyso, a fani natychmiast zaczęli się doszukiwać powodu zmiany wizerunku artystki. Szybko wyszło na jaw, że ma problemy psychiczne, a oprócz tego kilkukrotnie przebywała na odwyku z powodu imprezowego trybu życia i nadużywania narkotyków.

Zobacz wideo Britney Spears kłóci się z synami

Britney Spears ma problemy z lekami

O tym, że Britney Spears może mieć problemy z narkotykami media rozpisywały się już w ubiegłym miesiącu. Wówczas do sieci trafił wywiad jej najstarszego syna Prestona i byłego mąż Kevina Federline'a, w którym ujawniono, że piosenkarka potrzebuje pomocy i ma być uzależniona od metamfetaminy. Ona jednak wszystkiemu zaprzeczyła. Nie uspokoiło to pogłosek. Teraz osoba z bliskiego otoczenia artystki w rozmowie z TMZ donosi, że ta ma poważne problemy z lekami. 

Często nie śpi przez całą noc, śpi w ciągu dnia i ma w sobie dużo złości. Britney bierze leki, które ją pobudzają i nie bierze leków, które ją stabilizują. Jedyną osobą, która może pomóc Britney, jest teraz ona sama. Musi poprosić o pomoc - czytamy.

Ojciec Britney Spears kontrolował jej życie

Losem Britney Spears już dawno temu zainteresowała się oczywiście jej rodzina. Już w 2008 roku ojciec ją ubezwłasnowolnił. James Spears kontrolował jej życie prywatne i zawodowe, do tego stopnia, że musiała otrzymywać pozwolenie na zawierania nowych znajomości. Okres ten w życiu artystki trwał 13 lat i zakończył się oficjalnie w listopadzie 2021 roku. Zdjęcia Britney Spears znajdziesz w naszej galerii na górze strony.

Więcej o: