Dokument o księciu Harrym i Meghan Markle, który jakiś czas temu pojawił się na Netfliksie, okazał się niemałym sukcesem. Można było więc przypuszczać, że para będzie chciała kontynuować współpracę z platformą streamingową. Kiedy w sieci pojawiły się pierwsze informacje o wspólnym projekcie, fani w nadziei oczekiwali, aż znów zobaczą małżeństwo na ekranie. Musimy was jednak zawieść. Tym razem będzie tylko książę Harry.
W mediach pojawiły się informacje o tym, że książę Harry we współpracy z Netfliksem przygotowuje nowy dokument w Afryce. Jak donosi portal pagesix.com, syn księżnej Diany, która na krótko przed śmiercią na tym kontynencie prowadziła kampanię przeciwko minom lądowym, ma wyruszyć śladami matki. Nie zapowiada się, aby wzięła w nim udział również Meghan Markle. Nie wiadomo także, o czym konkretnie będzie produkcja. W dodatku trwający strajk scenarzystów opóźnia rozpoczęcie zdjęć.
Książę Harry w przeszłości wielokrotnie odwiedzał Afrykę. Jest również prezydentem grupy ochrony przyrody African Parks. Mówi się, że to jest kolejny potencjalny temat dla nowego dokumentu syna króla Karola III. Przed kamerami miałby pokazywać parki narodowe znajdujące się na kontynencie i opowiedzieć o tamtejszych wysiłkach na rzecz dzikiej przyrody.
Jednakże to, czy netfliksowy dokument się pojawi i czego będzie dotyczył, dla wielu stanęło pod znakiem zapytania, gdy wyszło na jaw, że Spotify zerwał umowę z Sussexami. Para zawarła z tym medialnym gigantem kontrakt opiewający na kwotę 20 milionów dolarów. Jednak dyrektorzy platformy podali, że w ciągu dwóch lat od jego podpisania, Sussexowie "nie przedstawili żadnych ciekawych pomysłów". Nie przekonało ich nawet (a może zwłaszcza) to, że książę Harry zaproponował im wywiady z Władimirem Putinem i Donaldem Trumpem o traumach z dzieciństwa.
Natomiast Netflix i zagraniczne media uspokajają, że sprawa między małżeństwem a Spotify nie wpływa na ich współpracę. Rzecznik serwisu tłumaczył: - Cenimy nasze partnerstwo z Archewell Productions. Meghan i książę Harry mają w zanadrzu kilka pomysłów, które mogłyby sprawdzić się na platformie. Jak podaje "The Wall Street Journal", w planach są nie tylko dokumenty, ale również produkcje fabularne. Jedną z nich miałaby być nowa adaptacja "Wielkich Nadziei", która skupiłaby się na postaci Miss Havisham, przedstawiając ją jako "silną kobietę", a nie porzuconą pannę młodą. W sierpniu ma również pojawić się dokument "Heart of Invictus", który opowiada o corocznych grach dla członków służb i weteranów założonych przez Harry'ego.