Beyonce w ramach "Renaissance World Tour" wraz z Jayem-Z wylądowali w Warszawie, a fotoreporterzy już ich wypatrzyli. Artyści mieli ze sobą bagaży co niemiara. Wokalistka zaktualizowała także status na Instagramie i oznaczyła jako aktualne miejsce Warszawę. Na Stadionie Narodowym zebrały się prawdziwe tłumy. Nie zabrakło wśród nich światowej sławy nazwisk.
Beyonce jest prawdziwą ikoną. Magazyn "Forbes" określił ją jedną z najbogatszych kobiet w USA. "Renaissance World Tour" to już dziewiąta trasa wokalistki i wszystkie bilety na oba koncerty w stolicy zostały wyprzedane w zaledwie kilka dni. Ceny dochodziły do 15 tysięcy złotych, ale nawet te najdroższe wersje VIP z miejscem w pierwszym rzędzie znalazły nabywców.
Na wydarzeniu pojawiła się plejada gwiazd. Jessica Mercedes, Paulina Smaszcz, osoby ze świata YouTube'a skrupulatnie relacjonują, co dzieje się na Stadionie Narodowym. Za "queen B", jak określają artystkę fani, podążyła Lizzo, która nie ukrywa, że Beyonce zainspirowała ją, by spróbowała sił w muzyce. Na trybunach stadionu wypatrzono również Zendayę, której towarzyszył Tom Holland. Wśród nich na trybunach pojawiła się również Hunter Schafer znana z "Euforii".
Para oprócz ścianek raczej nie publikuje wspólnych zdjęć w mediach. Starają się nie afiszować relacją. Informację o ich obecności w Warszawie podał Pop Base na Twitterze.
Jak myślicie, za Beyonce podążyło do Polski więcej światowej sławy gwiazd? Więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii na górze strony. Koncert potrwa ponad dwie godziny i będzie wyjątkowym spektaklem.