Joanna Jabłczyńska w polskim show-biznesie funkcjonuje od dzieciństwa. Mimo że cały czas jest aktywna zawodowo i często publikuje posty w mediach społecznościowych, bardzo mocno chroni kwestii dotyczących życia prywatnego. Tym razem jednak gwiazda "Na Wspólnej" zrobiła wyjątek. Jabłczyńska poinformowała na Instagramie, że ją i jej bliskich nękał stalker.
Jabłczyńska pozostała wierna zasadzie o niedzieleniu się szczegółami życia prywatnego i nie opisała dokładnie, kto ani w jaki sposób zagrażał jej i jej rodzinie. Aktorka dodała na Instagramie post, w którym poinformowała, że sprawa trafiła do sądu i miała szczęśliwy finał. Jabłczyńskiej udało się bowiem wyegzekwować postanowienie o oddaniu pod dozór policji, a także zakaz zbliżania i kontaktowania się z nią. Sytuację nagłośniła po to, aby zachęcić inne osoby zmagające się z podobnym problemem do podjęcia działania. "Z doświadczenia wiem, iż wiele osób, nie tylko publicznych, dotyka ten problem" - pisze aktorka.
Tym postem chcę je zachęcić do działania i walki z przestępstwem, jakim jest uporczywe nękanie wskazane w art.190a par. 1. kodeksu karnego. Liczę, iż zastosowany środek zapobiegawczy przyniesie spokój mnie i mojej rodzinie - tłumaczy Jabłczyńska.
Więcej zdjęć aktorki znajdziecie w galerii na górze strony. Joanna Jabłczyńska nie jest jedyną znaną osobą, które mówią publicznie o podobnym problemie. W mediach głośno było m.in. o kobiecie, która przez lata nękała Monikę i Roberta Janowskich. Sprawa stalkerki byłego prowadzącego "Jaka to melodia?" i jego żony trafiła wreszcie do sądu, a w maju tego roku Janowska przekazała, że nareszcie odetchnęła z ulgą. Stalkująca małżonków kobieta trafiła bowiem do aresztu.