Edward Miszczak po objęciu stanowiska dyrektora programowego Polsatu postanowił odświeżyć trochę format "Tańca z Gwiazdami", dlatego też jesienią fani show obejdą się smakiem. Nową edycję zobaczymy dopiero wiosną przyszłego roku. Jak donosi "Fakt". Miszczak postanowił, że jeśli nowa edycja ma się wydarzyć, chce w niej zobaczyć prawdziwą plejadę gwiazd.
Media szybko obiegła informacja, że uczestniczką nadchodzącej edycji miała być Izabela Trojanowska. Informator jednego z portali twierdził, że aktorka odmówiła udziału w tanecznym show, ponieważ "chciała za dużo pieniędzy". Trojanowska w rozmowie z "Faktem" potwierdziła, że rzeczywiście otrzymała propozycję z "Tańca z Gwiazdami". Doniesienia o swojej rzekomej chciwości nazwała jednak "bzdurą".
Owszem, zaproponowano mi uczestnictwo w show, ale odrzuciłam ofertę nie ze względu na pieniądze. Poszło zupełnie o coś innego, nie mogę zdradzać szczegółów, ale temat uważam już za zamknięty. Może chodziło o to, by wzbudzić niechęć do mojej osoby? Że jestem skąpa i chciwa? Bardziej obstawiam, że "tajemniczemu informatorowi" zabrakło funduszy na urlop i postanowił szybko zarobić na wakacje - powiedziała Izabela Trojanowska Faktowi.
W nowym sezonie wrażenie ma robić nie tylko lista gwiazd, ale też oprawa "Tańca z Gwiazdami". Taneczny show przenosi się bowiem do nowego studia. To również z tego powodu program nie powróci do ramówki jesienią. "To było dawniej realizowane w ATM Studio w maleńkich warunkach. Teraz mamy ogromne studia, będziemy wszystko zmieniać. Potrzebujemy na to czasu" - skomentował Miszczak w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl. W kuluarach sporo mówi się też o zmianach w obsadzie jury "Tańca z Gwiazdami". Z formatem ma się bowiem rzekomo pożegnać Iwona Pavlović. Tancerka i choreografka jak na razie nabrała w tym temacie wody w usta. "Umowa z Polsatem zobowiązuje mnie do zachowania pewnej dyskrecji. Moja obecność czy nie na wiosnę, niech będzie niespodzianką dla widza" - powiedziała Plejadzie.