Julia Wieniawa jest jedną z najsłynniejszych osób publicznych w polskiej branży rozrywkowej. Spełnia się nie tylko jako aktorka i piosenkarka, ale również influencerka. Niedawno wyszło na jaw, że 24-latka znacznie spadła w rankingu "100 najcenniejszych kobiecych marek". Wcześniej zajmowała siódme miejsce. Obecnie jest na 14. Artystka próbowała wytłumaczyć, dlaczego jej zdaniem zajmuje niższe miejsce w rankingu "Forbesa".
Niedawno Julia Wieniawa musiała zmierzyć się z nieprzyjemną sytuacją. Po raz pierwszy od wielu lat znalazła się poza pierwszą dziesiątką w rankingu "Forbes Women". Na ten temat wypowiedziała się w rozmowie z reporterką Świata Gwiazd. Ku zaskoczeniu, piosenkarka stwierdziła, że jest to dla niej powód do dumy. Mimo tego nie obyło się bez ostrych słów w stronę "Forbesa". "Z całym szacunkiem dla "Forbesa" i w ogóle bardzo dziękuję, jest to dla mnie miłe, natomiast bardzo dziwi mnie ten ranking. Uważam, że on nie jest do końca miarodajny, ponieważ kilka lat temu byłam na czwartym miejscu, potem byłam na siódmym, teraz jestem na 14. I to nie dlatego, że robię mniej. Tylko ja robię więcej wartościowych rzeczy" - stwierdziła Wieniawa. Gwiazda podkreśliła, że w oczach fanów przestaje być postrzegana jako zwykła celebrytka. Jej zdaniem ludzie w końcu odbierają ją jako artystkę z krwi i kości.
Julia Wieniawa dodała, że miano influencerki bądź celebrytki nigdy jej nie satysfakcjonowało. Piosenkarka miała ogromne ambicje. W jednym z wywiadów przyznała, że próbuje działać na przekór stereotypom i chce pokazać, że aktorka bez dyplomu również może odnosić wiele sukcesów. Warto podkreślić, że Wieniawa angażuje się nie tylko w aktorstwo filmowe, ale również teatralne. Ponadto rok temu można było zaobserwować przełom w jej karierze muzycznej, gdy wystąpiła na festiwalu muzycznym w Warszawie. Wieniawa stwierdziła, że dotychczasowe osiągnięcia wpłynęły na jej pozycję w rankingu "Forbesa". Jej zdaniem magazyn bardziej docenia influencerów. "Mniej pokazuję się na ściankach, mniej udzielam wywiadów, trochę zeszłam do tyłu, jeśli chodzi o to celebryctwo, natomiast jeśli chodzi o ten ranking, to on mierzy popularność na podstawie, uwaga, jak wiele artykułów jest na twój temat. Na ilu stronach internetowych jesteś, jak wiele linków jest z twoim nazwiskiem" - tłumaczyła.
Julia Wieniawa nie pozostawiła bez komentarza miejsc pozostałych artystów z Polski. Jej słowa wybrzmiały wyjątkowo złośliwie. Stwierdziła, że jeszcze kilka lat temu nie schodziła z ust wszystkich fanów show-biznesu. Przyznała, że w tamtym czasie była zmęczona. Obecne osiągnięcia bardziej ją zadowalają. "Nie uważam, żeby to było miarodajne pod wpływem jakości mojej kariery" - podkreśliła. Warto dodać, że w tym roku Wieniawę wyprzedziła między innymi Kasia Cichopek, która znalazła się na czwartym miejscu. Nie da się ukryć, że medialna afera z udziałem jej obecnego partnera dała jej jeszcze większy rozgłos. ZOBACZ TEŻ: Pazura ocenił Wieniawę w filmach. "Nie wiem, czy nagminnie obsadza się osoby, które nie umieją grać"