Celine Dion to niekwestionowana ikona muzyki pop kanadyjskiego pochodzenia. Jej koncerty to prawdziwe widowisko. Niestety nie doczekamy się w najbliższej przyszłości tego typu show, gdyż wokalistka ma problemy ze zdrowiem. Koncerty zaplanowane na 2023 i 2024 rok zostały odwołane, co spotkało się z ogromnym szumem w mediach. Z powodu nieuleczalnej choroby neurologicznej gwiazda cierpi na sztywność ogólną. Nie może zatem swobodnie się poruszać, a tym bardziej wykonywać skomplikowanych ruchów tanecznych. Pojawiają się pogłoski, że Dion już nigdy nie wystąpi przed tłumem fanów. Co nowego wiemy o jej zdrowiu?
"Tak mi przykro, że po raz kolejny was rozczarowuję. (...) To nie fair wobec was, że ciągle przekładamy występy i choć łamie mi to serce, najlepiej będzie, jeśli odwołamy wszystko teraz, dopóki nie będę naprawdę gotowa do powrotu na scenę. Chcę, żebyście wszyscy wiedzieli, że się nie poddam... i nie mogę się doczekać, kiedy znów was zobaczę!" - poinformowała fanów wokalistka w oświadczeniu wydanym pod koniec maja 2023 roku. Dion ma ogromne problemy z poruszaniem się. Informator z otoczenia gwiazdy nie ma najlepszych wieści. Czego dowiadujemy się z Radar Online?
Ma najlepszy zespół medyczny, jaki mogła sobie zapewnić, ale sytuacja nie przedstawia się dobrze. Choroba jest nieuleczalna. I choć ciężko pracuje wraz z lekarzami i terapeutami, jej stan po prostu nie ulega poprawie - mówi informator.
Wokalistka zmaga się nie tylko ze sztywnością ciała, ale i skurczami mięśni oraz zwiększoną wrażliwością na bodźce. Z biegiem czasu chorzy na zespół Moerscha-Woltmanna mają zgarbioną postawę. Po dziś dzień nie znaleziono lekarstwa na tę przypadłość. Podaje się jedynie leki łagodzące symptomy choroby. Chory przyjmuje bowiem środki przeciwbólowe, zwiotczające mięśnie oraz przeciwlękowe, gdyż schorzenie to dotyczy także stresu emocjonalnego, potęgującego tę przypadłość.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!