Sielanka Roksany Węgiel i Kevina trwa. Piosenkarka, która wystąpiła w piątek na festiwalu w Opolu, zachwyciła narzeczonego do tego stopnia, że poświęcił jej w internecie obszerny wpis. Okazuje się, że śpiewając na deskach opolskiego amfiteatru napisaną przez niego piosenkę "Miasto", spełniła jego wielkie marzenie.
Roksana Węgiel niedawno poinformowała o zaręczynach ze starszym od niej o kilka lat Kevinem Mglejem. Para, która miała zakochać się w sobie od pierwszego wejrzenia, jest teraz niemal nierozłączna. Ukochany piosenkarki towarzyszy wokalistce ostatnio też w pracy i miał okazję na żywo podziwiać jej występ na deskach słynnego opolskiego amfiteatru. "Dziś spełniło się jedno z moich artystycznych marzeń. Zaśpiewałaś na scenie w Opolu piosenkę, którą miałem przyjemność pisać" - napisał na Instastories podekscytowany producent muzyczny i przywołał ikony ze świata muzyki, do których grona zdaje się pretendować.
Na tej samej scenie, na której inni artyści na przestrzeni lat wykonywali utwory napisane przez Agnieszkę Osiecką czy Jacka Cygana. Dla młodego tekściarza usłyszeć swoje słowa na historycznej scenie to duże przeżycie, wzruszenie, spełnienie... A wszystko odczuwalne razy dwa, bo zaśpiewałaś to ty - stwierdził Kevin Mglej.
"Kiedy czytałem biografię Jacka Cygana i był tam wątek festiwalu w Opolu, pomyślałem: 'Kurczę, chciałbym, żeby ktoś kiedyś zaśpiewał tam napisany przeze mnie tekst'. Mam jeszcze kilka muzycznych marzeń do spełnienia, ale to... Cóż, odhaczone" - skwitował wyraźnie podekscytowany. Szybko doczekał się nieskromnej odpowiedzi ukochanej. Ponieważ on zwracał się do niej publicznie, i ona pozwoliła sobie rozmawiać z nim na oczach wszystkich, którzy wchodzą na ich profile na Instagramie. Idolka nastolatków nie grzeszy skromnością.
Dziękuję ci, że możemy razem drobnym drukiem zapisywać się w historii polskiej pop kultury - odpowiedziała tegoroczna maturzystka.
Czy rzeczywiście Roksana i piosenka napisana przez Kevina przetrwa próbę czasu i na stałe zapisze się w sercach polskiej publiczności, tak jak np. legendarna "Małgośka" Maryli Rodowicz i będą ją śpiewały pokolenia? Trzymamy oczywiście kciuki!