"Milionerzy". Rolnicze pytanie zaskoczyło uczestnika. Stracił zapał, ale zagrał odważnie

W 615. odcinku "Milionerów" pan Zbigniew mierzył się z pytaniem o miernik wartości pokarmowej pasz. Uczestnik zagrał bardzo odważnie. Opłaciło się?

Na antenie TVN obecnie emitowane są powtórki "Milionerów". W 615. odcinku grę kontynuował pan Zbigniew. W poprzednim odcinku wygrał dwa tysiące złotych, więc miał przed sobą sporo pytań. Uczestnik szedł jak burza, jednak kiedy Hubert Urbański zapytał o zagadnienie z dziedziny rolnictwa, stracił zapał. Mężczyzna nie znał prawidłowej odpowiedzi, ale zdecydował się na ryzyko.

Zobacz wideo Małgorzata Ohme o hejcie po "Milionerach": Nie zgłosiłam się tam, bo uważam, że jestem omnibusem

"Milionerzy". Miernik wartości pokarmowej pasz, używany też do zapotrzebowania bydła na pożywienie to:

A. jednostka owsiana

B. indeks kiszonki

C. probierz zielonki

D. miara węglowodanowa

"Milionerzy". Prawidłowa odpowiedź na rolnicze pytanie

Pan Zbigniew nie znał prawidłowej odpowiedzi na pytanie. Metodą dedukcji wyeliminował warianty B. i C. Stwierdził też, iż nie wykorzysta ostatniego koła ratunkowego, gdyż założył, że czekający pod telefonem przyjaciel również nie będzie znał odpowiedzi. Ostatecznie postanowił zaryzykować i wybrał wariant D., który okazał się błędny. Właściwą opcją było A.

"Milionerzy". Ciekawe pytania z poprzednich odcinków

W 612. odcinku "Milionerów" naprzeciwko Huberta Urbańskiego zasiadł pan Grzegorz. Mężczyzna miał problem z pytaniem za 500 złotych. Uczestnik był zmuszony skorzystać z pierwszego koła ratunkowego. Na szczęście publiczność okazała się bardzo pomocna i lublinianin mógł kontynuować grę.

W 610. odcinku "Milionerów" pan Przemysław usłyszał pytanie dotyczące popularnego przysłowia. Uczestnik nie ukrywał, że pierwszy raz słyszy to powiedzenie. Zaufał jednak intuicji i dzięki temu mógł dalej walczyć o milion złotych.

W 596. odcinku "Milionerów" pan Kacper mierzył się z nietypowym pytaniem z dziedziny historii. Hubert Urbański zapytał o kalesony. Uczestnik wcześniej wykorzystał wszystkie koła, mógł więc liczyć wyłącznie na siebie. Mężczyzna zdecydował się na strzał. Niestety, intuicja zawiodła zawodnika i odpowiedział błędnie. Studio opuścił z gwarantowanymi 40 tysiącami.