2 czerwca 2023 roku w Gdańsku odbył się koncert "Pokolenia Wolności". Widowisko transmitowane przez Polsat miało uczcić 34. rocznicę pierwszych wolnych wyborów w Polsce. Jedną z gwiazd była Doda, która wykonała utwór Maryli Rodowicz "Polska Madonna". Artystka na Instagramie relacjonowała przygotowania z piątkowego wieczoru. Nie omieszkała też podzielić się z fanami zabawną historią z przeszłości. A wszystko zaczęło się od...napoju.
Doda wzbudziła zainteresowanie, kiedy rzuciła się do śmietnika, aby wyciągnąć z niego jej ulubiony napój do picia. Historia bardzo rozbawiła internautów. To przywołało wspomnienia. Już w hotelu, przy zupie pomidorowej, postanowiła opowiedzieć obserwatorom zabawną historię związaną z jej mamą i śmietnikiem. Miała ona miejsce wiele lat temu, kiedy rodzicielka pomagała artystce w porządkach domowych. Uwaga, to historia z morałem.
Wzięła cały wór ciuchów do prania, no wiecie, jak to mamy nie. No i jadą do Ciechanowa i tak coś im śmierdzi w samochodzie z tatą. Mama się odwraca, a tam tylko worek tych ciuchów, nie? Po czym patrzy do tego worka i jej się pop*****liły worki. Wzięła ten ze śmieciami do auta, a moje ciuchy wy****iła na śmietnik. [...] Zawróciła z tatą samochód i jakby nigdy nic znalazła ów worek i go podmieniła. To już było trzy godziny później, więc tam troszkę tych worków było. Dobrze, że to szło do prania. Także kochani, reasumując, nie jest źle pogrzebać w śmieciach, źle jest mieć śmietnik w głowie.
Doda pojawiła się na scenie w Gdańsku w długiej, czerwonej sukni o kroju syrenki. Obcisły fason mocno podkreślił jej wysportowaną sylwetkę. Geometryczne kwiaty 3D sprawiły, że całość wyglądała bardzo nowocześnie i nie było tu miejsca na nudę. Ponadczasowy makijaż i klasyczna fryzura sprawdziły się tutaj doskonale. Musimy przyznać, że w tej kreacji gwiazda spokojnie mogłaby się pokazać na oscarowej gali.