Tiktokerka chciała ugotować jajko. Wylądowała w szpitalu. Nie próbujcie tego w domu

Na TikToku można znaleźć wiele ciekawych trików. Jak się okazuje, nie każdy z nich się sprawdza. Na własnej skórze przekonała się o tym Shafia Bashir. Potrzebna była interwencja lekarza.

Użytkownicy TikToka często dzielą się różnymi trikami kulinarnymi. Jednym z popularniejszych jest gotowanie jajka w koszulce w nietypowy sposób. Użytkownicy chwalą się jego wykonaniem. Tak też chciała postąpić Shafia Bashir. 37-latka niemiło się zaskoczyła. Niewinna zabawa skończyła się poważnymi oparzeniami na twarzy kobiety. Teraz tiktokerka opowiada o swoim losie i ostrzega innych.

Zobacz wideo Co Katarzyna Cichopek przegląda na TikToku i jakie wrażenie robią na niej uczestnicy programu "You can dance"?

Tiktokerka chciała spróbować popularnego triku z jajkiem w koszulce. Szybko pożałowała

Trik z jajkiem stał się niezwykle popularny w mediach społecznościowych. Początkowo należy wlać ciepłą wodę do kubka. Następnie wbić do niej jajko. Całość trzeba umieścić w mikrofalówce. Po upływie około jednej minuty posiłek jest gotowy do spożycia. Jak się okazało, przepis był dobrze znany 37-latce. Jak przekazuje "Daily Mail", używała go teściowa tiktokerki. Sama Shafia również często z niego korzystała.  

Początkowo kobieta postępowała według instrukcji, którą znała na pamięć. Gdy tylko wyciągnęła przekąskę z mikrofalówki, spróbowała wyłowić gotowe jajko z wody. Niestety, zimna łyżka dotknęła gorącego dna kubka. W tamtym momencie żółtko wystrzeliło z naczynia. Trafiło wprost na twarz Shafii. Gorąca ciecz bardzo ją poparzyła. Ból nie ustępował nawet po chłodnych okładach. "To było przerażające. Byłam w absolutnej agonii" - wyznała tiktokerka. W końcu pojechała na pogotowie.

Blizny tiktokerki zagoiły się dopiero po kilku tygodniach

Przez następne 12 godzin po poparzeniu Shafia Bashir niesamowicie cierpiała. Kobiecie nic nie pomagało na uciążliwy ból. Niestety, lekarze nie mogli wiele poradzić. Gojenie się ran po oparzeniu jest bolesne i czasochłonne. Aby je przyspieszyć, tiktokerka smarowała skórę wazeliną. Otrzymała także dużo różnych lekarstw. Wstępna rekonwalescencja trwała aż dwa tygodnie. Po tym czasie oparzenie częściowo zniknęło. Niestety, Shafia zmaga się z rozległymi bliznami. Postanowiła przestrzec swoich widzów. Na profilu w zabawny sposób zaprezentowała, jaką krzywdę wyrządził jej zwykły trend. Obserwatorzy tiktokerki nie mogli w to uwierzyć. "Nie do wiary, myślałem, że to make-up", "Czy to filtr?", "Wow, to wszystko przez zwykłe jajko? Współczuję" - czytamy w komentarzach. ZOBACZ TEŻ: Kelnerka z TikToka zdradziła swój sposób na duże napiwki. Kontrowersyjne porady podzieliły internautów. "Szkoła życia"

Więcej o: