Król Karol III znany jest z zamiłowania do ochrony środowiska. W wielu wywiadach mówił, że walka z globalnym ociepleniem powinna być potraktowana priorytetowo, jak wojna. Krytykował też Wielką Brytanię za to, że używa "bezzwrotnych butelek i niezniszczalnych plastikowych opakowań". Teraz monarcha podjął kroki w celu obniżenia kosztów w Pałacu Buckingham. Wyłączył ogrzewanie w krytym basenie, przez co personel odczuwa zimno.
Król Karol III obniżył termostat o kilka stopni, aby nie tylko zaoszczędzić pieniądze, ale także chronić planetę. Pracownicy, którzy mogą korzystać z krytego basenu pałacowego, zauważyli niedawny spadek temperatury i nie są z tego powodu zadowoleni. Mówi się, że jest to część szerszego dążenia do zmniejszenia zużycia energii w całej królewskiej posiadłości. Źródło powiedziało The Times: "Kilka osób korzystających z basenu zauważyło, że temperatura wody spadła i jest nieco chłodniejsza niż kiedyś. Powiedziano im, że król wyłączył ogrzewanie".
Król Karol III wiele mówi o ekologii i sam stara się dbać, by przestrzegać własnych zasad. Nawet podczas koronacji był wierny swoim ideom. Pojawił się w szacie, którą miała na sobie jego matka. Została ona odświeżona - tak jak i inne elementy garderoby. O ekologię dba także w kuchni. Jest zachwycony, gdy kucharze przygotowują mu potrawy z tego, co rośnie w jego ogrodzie. Często prosi, by dodawać grzyby, które rosną na terenie jego posiadłości.