Tiktoker Krispy Manny działający na tej popularnej platformie jako "@krispymanny" wynajduje w sieci różne ciekawe sytuacje, wpadki internautów i komentuje je na swoim profilu. Tym razem pokazał zdjęcia z balu maturalnego jednej z amerykańskich par. Tiktoker podkreślił, że pod uroczym zdjęciem uśmiechniętej pary ktoś opublikował złośliwy komentarz dotyczący nadwagi, pojawiającej się na fotografii kobiety. Na reakcję jej chłopaka nie trzeba było długo czekać.
Jej partner zareagował, gdy ktoś zaczął obrażać ją w sieci
Tiktoker Krispy Manny opowiedział o przykrej historii jednej z amerykańskich par. Nastoletni chłopak postanowił zaprosić swoją ukochaną na bal maturalny. Jego znajomi złośliwie z niego żartowali, śmiejąc się z nadwagi dziewczyny. Kiedy w sieci opublikowali wspólne zdjęcia z tego wieczoru, jeden z internautów napisał bardzo przykry komentarz raniący jego ukochaną. "Wow, niesamowite, że on cię tak kocha, mimo że jesteś taka gruba" - napisał internauta. Na zdjęciach para jest uśmiechnięta, a dziewczyna wybrała na ten wieczór połyskującą kreację z różowych cekinów podkreślającą jej figurę. Urażona dziewczyna od razu zareagowała. "Jak ludzie mogą być aż tak okrutni wobec osoby, której w ogóle nie znają" - skomentowała w sieci. Na reakcję jej chłopaka nie trzeba było długo czekać. "Kochanie nie jesteś gruba. Bóg stworzył cię idealną dla mnie. Jesteś po prostu doskonała" - skwitował jej partner. W komentarzach od razu posypały się reakcje.
Ona wygląda ślicznie, a on jest bardzo przystojny. Ten kolor sukienki idealnie podkreśla jej urodę.
Nic z tego nie rozumiem, przecież ona jest prześliczna.
Bardzo słodka reakcja z jego strony - czytamy w komentarzach.
Tiktokerka tak przyszła do pracy. Dostała naganę z działu kadr
Tiktokerka Anna Romanova na co dzień pracuje w biurze. Na jednym z opublikowanych wideo opowiedziała, o przykre sytuacji, jaka spotkała ja w biurze. Kobieta pojawiła się w miejscu pracy w krótkiej skórzanej spódniczce i jedwabnej koszuli. Na reakcje przełożonych nie trzeba było długo czekać. Jak się okazuje, już nie pierwszy raz Anna została wezwana na rozmowę do działu kadr. "Zgadnijcie, kto znowu miał kłopoty z działem kadr z powodu "nieodpowiedniego stroju do pracy" - wyznała w filmiku. Zobaczcie, jak wyglądała tutaj.
