Iwona Pavlović nie wyznaje rygorystycznych diet czy głodówek. Mimo to jurorce "Tańca z Gwiazdami" udało się osiągnąć upragnioną przez siebie figurę. Nie jest tajemnicą, że schudła 18 kg. Ponoć dzięki temu zmieniła rozmiar ubrań z 42 na 36. Jak tego dokonała? "Są trzy czynniki, które pomagają zachować dobrą formę na długie lata. Pierwszy to ruch" - powiedziała Pavlović w jednym z wywiadów, opowiadając o swojej metamorfozie. Gwiazda Polsatu gdy nie tańczy, pamięta o ćwiczeniach, zazwyczaj trzy razy w tygodniu po 1,5 godziny. Często pozwala sobie też na nordic walking. "Kocham kijki. Ale nie spaceruję z nimi rekreacyjnie, tylko maszeruję bardzo szybkim, zdecydowanym krokiem" - wyznała jakiś czas temu. Poza tym pamięta o grze w tenisa. "Wiadomo, że dla zapalonych graczy wyjście na kort raz w tygodniu to stanowczo za mało, ale mnie wystarcza. Bo ja mam taniec. I nim żyję" - zdradziła Pavlović.
Inne czynniki, które pozwoliły jej osiągnąć wymarzoną sylwetkę, to odpowiednio dobrane menu i regularne spożywanie posiłków. Gdy Iwona Pavlović zdecydowała się zmienić nawyki żywieniowe, udała się do specjalisty. Dzięki temu wie, jakie produkty jej służą, a jakich powinna unikać. W jej menu, rozpisanym przez dietetyka, nie brakuje teraz ulubionych owoców, owsianek, ryb i warzyw. Często je ulubioną sałatkę z burakami i papryką czy grillowaną pierś z kurczaka. Głód zaspokaja też jajkami. Gdy jest na mieście, zawsze ma w torebce zdrową przekąskę: jabłko, gruszkę czy jak mówi - "jakieś pestki i ziarna", na wypadek, gdyby akurat wypadała pora posiłku, a ona nie miała nic innego pod ręką.
Na śniadanie wybieram jajecznicę albo płatki. Później sięgam po jakiś owoc. Na obiad zjadam kurczaka i zieleninę, a na kolację twarożek z warzywami albo jakąś sałatkę - zdradziła Iwona Pavlović.
Gwiazda podkreśla, że w utrzymywaniu formy pomaga jej konsekwencja i trzymanie się ściśle określonych zasad. "Staram się jeść bardzo regularnie. Do tego stopnia, że w telefonie ustawiłam budzik, żeby dzwonił co trzy godziny i przypominał mi, że mam coś zjeść" - wyznała. Czasem korzysta też z cateringu dietetycznego. Ograniczyła makaron i ziemniaki.
Choć Iwona Pavlović jako tancerka ze sportem jest za pan brat od najmłodszych lat, czasem nabierała nadprogramowych według niej kilogramów, co jak uważa - jest u niej dziedziczne. "Mój tata był mocnej budowy, uprawiał boks i taniec. Po nim jestem taką dużą kobietą i muszę pilnować wagi" - opowiadała swego czasu Iwona Pavlović.