Księżna Kate cieszy się bodajże najzgrabniejszą figurą w całej rodzinie królewskiej. 41-latka jest po trzech porodach i nie da się ukryć, że jej sylwetka to w głównej mierze zasługa wyśmienitych genów. Zarówno jej matka, jak i siostra należą do grona osób raczej szczupłych. Jednak mieć dobre geny i utrzymać tak doskonały wygląd po trzech ciążach to dwie zupełnie różne sprawy. Księżna Kate ma oczywiście naokoło siebie cały sztab specjalistów, którzy dbają nie tylko o jej garderobę, ale również o ciało.
Ci zaś utrzymują księżną w dobrej kondycji dzięki prostej diecie i równie prostym ćwiczeniom. Sprawdźcie, co takiego je i jaką aktywność fizyczną uprawia.
Nawet jeśli natura nie obdarzyła was takimi warunkami, jak księżną Kate, nie oznacza to, że nie możecie po książęcemu utrzymywać ciała w wyśmienitej formie. Pod względem jedzenia Kate nie jest bardzo wybredna i zdarza się jej zjeść zarówno pizzę, jak i wypić nieco alkoholu. Nie jest wegetarianką, ale jeśli tylko może, raczej unika diety mięsnej. Na co dzień - jeśli tylko się da - trzyma się podstawowych zasad: je produkty jak najmniej przetworzone i jak najlepszej jakości.
Chętnie sięga po sałatki i warzywa, nie stroni od ryb. Jej śniadania to typowe "super-foods" - koktajle ze spiruliną, szpinakiem, jarmużem i owocami jagodowymi. To nie tylko witaminowa bomba, ale również bogactwo składników, które fenomenalnie działają na skórę. Do tego dochodzi owsianka bezglutenowa z orzechami i owocami, dzięki której księżna ma siłę na wszystkie poranne aktywności związane z obowiązkami wobec rodziny królewskiej.
Choć księżna Kate ma do dyspozycji cały sztab kucharzy, w dzieciństwie nie wychowywała się ze służbą i niechętnie korzysta z jej pomocy. Jeśli tylko może, gotuje sama - często są to zupy i różne rodzaje curry. Kiedy chce sprawić szczególną przyjemność mężowi, piecze jego ulubionego kurczaka. Choć sama za nimi przepada, stara się unikać ostrych przypraw - ponoć książę William ma z nimi spory problem.
Krótko mówiąc trzyma się kilku zasad: jeśli mięso, to raczej ryba (wyjątkiem jest tu pieczony kurczak dla Williama). Jeśli warzywa, to chętniej surowe, polane ewentualnie oliwą i vinegretem. Jeśli owoce, to również surowe. Jeśli chleb, to raczej ciemny. Stara się też unikać nabiału.
Jednak geny i dieta to oczywiście nie wszystko. Księżna Kate nie raz udowadniała, że nie ma problemu z wykonywaniem różnorakich ćwiczeń fizycznych. Widzieliśmy ją grającą w piłkę nożną, w krykieta, w piłkę ręczną, biegającą, skaczącą...
Śledzący wszystkie elementy życia księżnej redaktorzy Daily Mail podają, że Kate jest fanką planków i to temu ćwiczeniu zawdzięcza fenomenalną figurę. Ponoć każdego dnia robi dziesięć 45-sekundowych powtórzeń "deski", ale wy oczywiście możecie zacząć od znacznie niższych celów.
Księżna Kate jest też fanką jogi i pilatesu, dzięki czemu jest rozciągnięta a jej ciało wzmocnione. Kiedy tylko może, Kate jeździ na rowerze, biega lub pływa. Nie unika też siłowni - w pałacu Kensington ma do swojej dyspozycji siłownię, z której chętnie korzysta w towarzystwie siostry Pippy.