Jeśli wierzyć medialnym doniesieniom z Wysp, księżna Walii każdego ranka je na śniadanie to samo. Jednak nie oznacza to, że żona księcia Williama stosuje jedną z wyniszczających monodiet. Przeciwnie, jej posiłki, także ten pierwszy, najważniejszy, są doskonale zbilansowane. A ponieważ królewski jadłospis można z powodzeniem wprowadzić do własnej kuchni, warto wzorować się na Kate.
Księżna zaczyna dzień od owsianki gotowanej na wodzie lub na mleku roślinnym. Owsianka to stały punkt programu, za to zmieniają się dodatki, z którymi jest podawana. Potrwa smakuje równie dobrze serwowana na słodko, z owocami i jako danie wytrawne z dodatkami warzywnymi. Drugi element śniadania to zielony koktajl. Żona następcy tronu wypija zmiksowany szpinak z jarmużem, borówkami, spiruliną i matchą. Słowem, zapewnia sobie dwie solidne poranne bomby witamin i minerałów.
Zdjęcia księżnej Kate, w tym jedne z najnowszych, znajdziecie w galerii w górnej części artykułu
Lunche księżnej często są inspirowane kuchniami świata, dlatego na stół wjeżdżają m.in. hiszpańskie chłodniki gazpacho, sushi, libańska sałatka tabbouleh czy inspirowane Indiami curry z soczewicy. Desery są za to typowo brytyjskie. Kate, podobnie jak wielu innych wyspiarzy, rozsmakowała się w puddingach. W ramach przekąski zwykle jada ulubiony, o smaku toffi.
Choć nie wszyscy dają temu wiarę, księżna Kate, jeśli tylko ma na to czas, kolacje przygotowuje samodzielnie. To oczywiście możliwe, biorąc pod uwagę, że ulubienica Brytyjczyków pochodzi z ludu, a w jej domu gotowało się od zawsze. Podobno, ku uciesze męża, często przygotowuje pieczonego kurczaka w wersji lekko pikantnej, z dużą ilością aromatycznych ziół.
Między głównymi posiłkami księżna pozwala sobie niemal wyłącznie na zdrowe przekąski, takie jak sałatka z arbuzem czy koktajle jagodowe (przygotowane na mleku roślinnym, bo nabiału nie jada).
Co sądzicie o jej menu? Brzmi dobrze?
Zdjęcia księżnej Kate, w tym jedne z najnowszych, znajdziecie w galerii w górnej części artykułu.