Fani Eurowizji domagają się wyjaśnień w sprawie wygranej Blanki na preselekcjach. Jest pismo

Wciąż nie milkną echa po tegorocznych polskich preselekcjach do Eurowizji. Wielu fanów domaga się od TVP ujawnienia wyników głosowania. Stowarzyszenie zrzeszające miłośników konkursu wystosowało oświadczenie.

Chociaż 67. finał konkursu piosenki Eurowizji przeszedł już do historii, to wiele spraw nie zostało jeszcze wyjaśnionych. Stowarzyszenie Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji wystosowało oświadczenie, w którym zapowiedziało, że będzie domagać się wyjaśnień, dlaczego to właśnie Blanka reprezentowała Polskę w Liverpoolu.

Zobacz wideo Blanka opowiedziała o relacji z Jannem

Miłośnicy Eurowizji żądają dostępu do przebiegu głosowania

Tegoroczne polskie preselekcje do Eurowizji wywołały burzę kontrowersji. Wiele fanów konkursu protestowało po tym, jak ogłoszono ich zwyciężczynię - Blankę Stajkow. Nie dla każdego wybór ten był trafiony. Telewizja Polska, czyli organizator głosowania, według niektórych, miał nie dochować jego pełnej przejrzystości. Już w marcu, na dwa miesiące przed finałem w Liverpoolu, stowarzyszenie OGAE zrzeszające miłośników konkursu wystosowało apel do prezesa TVP o ujawnienie dokładnego przebiegu głosowania.

 

Chociaż od tamtego momentu minęły już ponad dwa miesiące, a sam konkurs zdążył się zakończyć, to jego polscy fani nadal nie doczekali się odpowiedzi na swoją prośbę. Postanowiono ją więc ponowić. Na instagramie Eurowizja.org, oficjalnego portalu OGAE Polska, zamieszczono kolejne oświadczenie. Stowarzyszenie nadal domaga się od TVP ujawnienia wyników polskich preselekcji. Jak możemy wyczytać w opublikowanym poście: "wystąpiliśmy do TVP z prośbą ujawnienia wyników polskich preselekcji "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję 2023" w ramach prawa dostępu do informacji publicznej". Stowarzyszenie domaga się ujawnienia przez stację konkretnej liczby głosów widzów, a nie jedynie punktacji. 

Pod oświadczeniem pojawiło się dużo komentarzy internautów. Prezentowały one jednak bardzo skrajne opinie. Z jednej strony komentujący cieszyli się, że OGAE nie porzuciło sprawy, pomimo zakończenia tegorocznego konkursu: "Dziękuję, bałam się, że już wszyscy przyjęli postawę "było minęło", dobrze wiedzieć, że dalej działacie", "Dziękujemy wam za to, że wciąż próbujecie! Nie można zapominać o tej sprawie", "Należy się nam jak przysłowiowemu psu buda" - pisali. Z drugiej strony pojawiły się również głosy, które uważają, że nie warto już roztrząsać całej sprawy: "I po co to komu? Eurowizja 2023 się skończyła", "Dalej chce się wam ośmieszać?", "Dajcie już spokój z tym tematem" - komentowała druga strona.

Kontrowersje wokół Blanki. Dlaczego wygrała preselekcje?

26 lutego odbyły się polskie preselekcje do Eurowizji 2023. Niekwestionowanym faworytem publiczności był Jann z utworem "Gladiator". Jednak przewagą głosów zadecydowano, że w Liverpoolu będzie nas reprezentować Blanka z utworem "Solo". W sieci od razu pojawiły się spekulacje, jakoby głosowanie miało być ustawione. Internauci dopatrzyli się, że artykuł na stronie TVP o wygranej wokalistki pojawił się na kilka godzin przed oficjalnym ogłoszeniem wyników.

W odpowiedzi na zarzuty telewizja opublikowała wyniki głosowania. Według stacji Blanka wygrała po zliczeniu głosów widzów, jednak tych nigdy nie przedstawiono w trakcie trwania preselekcji. Na Twitterze TVP pojawiła się również tabela prezentująca, jak rozłożyły się punkty dla poszczególnych artystów. Pokazywała ona, że Blankę i Janna dzieliło tylko trzy punkty, ale to na autora "Gladiatora" głosowało więcej widzów. Nie przedstawiła ona jednak tego, ile dokładnie głosów spłynęło. Tabela pokazywała tylko punkty, które jedynie wyliczono na podstawie wyborów publiczności.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.