Doda, ku zaskoczeniu fanów, chciała w tym roku jechać na Eurowizję. W styczniu artystka poinformowała na Instagramie, że zgłosiła utwór "Fake Love" do konkursu. Od wielu lat namawiali oni piosenkarkę do wzięcia udziału w plebiscycie, ale za każdym razem odmawiała. Nagle zmieniła zdanie i stwierdziła, że wyśle zgłoszenie.
To prawda, dzisiaj wstałam i mi odbiło. Zgłosiłam "Fake Love" na Eurowizję - napisała.
Niestety, Doda wyraziła chęć udziału w muzycznej rywalizacji dwa miesiące po terminie i nie otrzymała od TVP zaproszenia. Fani byli zdruzgotani, bo zgodnie uważają, że mogłaby zapewnić Polsce zwycięstwo.
Jednak Eurowizja to nie tylko konkurs piosenki, ale także szereg mniejszych widowisk. Fani zrzeszeni w fanklubach konkursu prowadzą własne plebiscyty. W jednym z nich wyłaniają najlepsze piosenki Europy - OGAE Song Contest. Właśnie zakończyły się eliminacje do tegorocznej edycji i Doda została wybrana na reprezentantkę Polski.
Konkurs piosenki klubów OGAE odbywa się już od 1986 roku. Polska zwyciężyła w konkursie raz, w 1998 roku, kiedy fani Eurowizji docenili piosenkę Natalii Kukulskiej "Im więcej ciebie, tym mniej".
Jak co roku, Polski oddział Stowarzyszenia Miłośników Konkursu Piosenki Eurowizji OGAE Polska stworzył listę propozycji, z której została wybrana piosenka reprezentująca nasz kraj. Zwyciężczynią została Doda z piosenką "Fake love".
Jak wyglądała pierwsza piątka głosowania?
W tym roku połączono dwa plebiscyty - OGAE Song Contest i OGAE Video Contest, to znaczy, że wybrana przez poszczególne kraje piosenka walczy też w konkursie o najlepszy teledysk.
Kilka krajów wytypowało już swoich przedstawicieli i zapowiada się ciekawa rywalizacja.
Trzymamy kciuki za Dodę!
Więcej zdjęć znajdziesz w galerii na górze strony.
Zobacz też: Doda zmieniła fryzurę. Wygląda obłędnie!