Temat koronacji Karola III wciąż wzbudza ogromną ekscytację, także w świecie mediów. We wtorkowym wydaniu "Pytania na śniadanie" Marta Surnik poruszyła tą kwestię z Katarzyną Cichopek. Rozwodziły się na temat royalsów i tego, jak wyglądały obchody uroczystości w Wielkiej Brytanii. Nieoczekiwanie prezenterka postanowiła pokazać widzom, jak siedzi się po królewsku. Nauka etykiety w wykonaniu Cichopek boli jednak od samego patrzenia.
W pewnym momencie Marta Surnik postanowiła wyjawić widzom zakulisową rozmowę z Katarzyną Cichopek. Wyznała, że rozmawiały o tym, jak siadać jak królowa. Etykieta odrzuca bowiem siedzenie w pozycji noga na nogę. Wówczas prowadząca "Pytanie na śniadanie" znacznie wygięła stopy w szpilkach. Wyglądało to bardzo nienaturalnie i zapewne było dość bolesne dla partnerki Macieja Kurzajewskiego.
My z Kasią tuż przed wejściem na antenę rozmawiałyśmy o tym, jak królowa Elżbieta siadała. Ciekawe jest to, że ponoć nie wypada siedzieć nogę na nogę, ale tak jak Kasia siedzi [skrzyżować nogi - przyp.red] - powiedziała Marta Surnik na antenie "Pytania na śniadanie".
Prowadząca "Pytanie na śniadanie" podkreśliła także, że jest pod dużym wrażeniem tego, jak funkcjonują royalsi. Odniosła się do aktywności księżnej i księcia Walii, którzy już w poniedziałek rano pojawili się z dziećmi na wydarzeniu "The Big Help Out", skupionej na dobroczynności i wolontariacie. Katarzynie Cichopek imponuje fakt, że nie dali sobie choćby dnia odpoczynku.
Jestem pod wrażeniem pracowitości rodziny królewskiej. Pomyślałam, że koronacja, przyjęcie po koronacji i przed koronacją, to duży wysiłek energetyczny. A oni już w poniedziałek rano idą do pracy. Bez nawet dnia wytchnienia takiego, żeby się zregenerować - podkreślała Katarzyna Cichopek w "Pytaniu na śniadanie".