Książę Harry pojawił się na koronacji ojca, jednak bez Meghan Markle u boku. Skonfliktowany z resztą rodziny nie pełnił podczas nabożeństwa żadnej zaszczytnej funkcji. Krótko po ceremonii widziano, jak w pośpiechu wsiada do samochodu, który odwiózł go na lotnisko. 6 maja jego syn Archie kończy cztery lata, a Meghan Markle zaplanowała z tej okazji skromne przyjęcie, którego Harry nie może przegapić. Młodszy syn króla Karola w Wielkiej Brytanii spędził tylko jedną noc. Nocował w miejscu, które było dla niego i Meghan szczególne - we Frogmore Cottage.
Jak donosi Daily Mail, książę Harry zatrzymał się w Frogmore Cottage w piątek wieczorem 5 maja. Posiadłość położona jest kilkadziesiąt kilometrów od Londynu. Ta noc musiała być słodko-gorzka. Był to jego ostatni pobyt w rezydencji, w której dawniej mieszkał z Meghan Markle. Posiadłość została im podarowana przez królową Elżbietę jako prezent ślubny. Po premierze autobiografii "Spare" król Karol poprosił jednak syna o jej opuszczenie. Jak się okazało, wiadomość o eksmisji z Frogmore Cottage była sporym zaskoczeniem dla Harry'ego i Meghan. Obrażeni zaczęli organizować wysyłkę ich rzeczy, które pozostały w posiadłości do ich domu w Kalifornii. Ostatecznie ustalono, że mają opuścić posiadłość po koronacji króla Karola III.
Przed megxitem, posiadłość Frogmore Cottage należała do Meghan i Harry’ego. Podobno żona księcia nie była zachwycona wnętrzem dworku i zleciła remont, który kosztował brytyjskich podatników 12 milionów złotych. Rzekomo zażyczyła sobie pomalowania ścian w każdym pomieszczeniu specjalną, wegańską farbą. Po wyprowadzce Sussexów do USA rezydencja stała opuszczona. Spekulowano, że ma się tam wprowadzić książę Andrzej, ale ze względu na to, że w ostatnich latach był bohaterem skandali na tle seksualnym, molestowania i oskarżeń o pedofilię, ten pomysł zarzucono. Plotkowano, że eksmisja Harry'ego i Meghan z Frogmore Cottage była podyktowana ludzką chęcią zemsty. Jednak jak informują pracownicy pałacu, na których powołuje się standard.co.uk, monarcha nie chce utrzymywać członków rodziny królewskiej, którzy nie pełnią w niej żadnych istotnych funkcji, zaś Frogmore miałaby przejść w ręce jednej z córek księcia Andrzeja.