6 maja odbędzie się wyczekiwana od kilku miesięcy koronacja króla Karola III. Już teraz ulice są ozdobione koronami na każdym kroku, a w sklepach z pamiątkami można kupić gadżety z wizerunkiem monarchy. Tego dnia w Wielkiej Brytanii stawią się niemal wszyscy członkowie rodziny królewskiej. Został nawet zaproszony książę Harry, który ponoć nie żyje w najlepszych stosunkach nie tylko z ojcem, lecz także bratem, który jest następcą tronu. Eksperci mówią, gdzie może usiąść podczas uroczystości.
Początkowo mówiło się, że z uwagi na opublikowane przez księcia Harry'ego ciekawostki na temat rodziny królewskiej nie będzie on traktowany podczas koronacji tak, jak powinien być traktowany jeden z dwóch synów króla. Według zagranicznych mediów mógłby być usadzony aż dziesięć rzędów za starszymi członkami rodziny królewskiej, co - jakby na to nie patrzeć - mogłoby być sporym zaskoczeniem. Na ten fakt zwróciła uwagę ekspertka Katie Nicholl w True Royalty TV, która mówi: "On nie może wyglądać, jakby został wepchnięty do jednej z mniejszych ławek. Jest członkiem rodziny, jest drugim synem króla, przyjeżdża na koronację, nie będzie się ukrywał za filarem!". Z kolei historyk Gareth Russell twierdzi, że powinni go usadzić w dość widocznym miejscu. "Gdybym doradzał pałacowi w zakresie PR, umieściłbym Harry'ego blisko i na środku".
W dniu koronacji książę Harry będzie miał do załatwienia jeszcze jedną bardzo ważną rzecz. Jego starsza pociecha, książę Archie, będzie obchodzić czwarte urodziny. Ze względu na to syn króla Karola III podjął decyzję o tym, że tuż po koronacji wsiądzie w samolot, aby jak najszybciej dotrzeć na przyjęcie w Kalifornii. Zależy mu, żeby spędzić jak najwięcej czasu z synem. Mówi się, że "To będzie kameralna impreza, nie będzie to jak 'My Super Sweet 16' lub 50. urodziny Portii de Rossi!". Nie zabraknie jednak sławnych osób. Prócz przyjaciół potomka Meghan i Harry'ego zostali zaproszeni między innymi Oprah Winfrey, Serena Williams, Ellen DeGeneres i Portia de Rossi.