Dorota Szelągowska od lat zajmuje się urządzaniem domów innym ludziom. Jej program "Totalnie remonty Szelągowskiej" cieszy się niesłabnącą popularnością. Obecnie celebrytka jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich projektantek wnętrz. Choć zawsze staje na wysokości zadania, tym razem musiała odnaleźć się w nowej roli. Była nie tylko projektantką, ale także swoją własną klientką.
Jakiś czas temu Dorota Szelągowska zdecydowała się na zakup mieszkania. Apartament położony na Żoliborzu, z widokiem na park, bardzo ją zachwycił. Zanim jednak mogła się do niego wprowadzić, czekał go generalny remont. Zważając na swoje doświadczenie i umiejętności Szelągowska sama się nim zajęła. Na swoim blogu przyznała, że było to bardzo trudne zadanie.
Kupiłam mieszkanie na ukochanym Żoliborzu (...). Niestety z niewielką kuchnią i w dziwnym jak dla nas, mało praktycznym układzie. Ale w końcu zajmuję się takimi rzeczami na co dzień, więc nie powinno być problemu (...). Ale jednak takowy się pojawił. I to dość szczególny - zostałam swoją własną klientką! Tak więc, zderzyły się w tym pięknym i słonecznym mieszkaniu dwie Doroty, dwie różne postawy - projektantki i klientki, a także dwie, trochę odmienne od siebie osobowości (...) - napisała.
Choć prace nad własnym mieszkaniem nie należały do najłatwiejszych, Szelągowska znakomicie sobie z nimi poradziła. Efektem końcowym pochwaliła się na blogu i Instagramie. Przyznała, że był to najdziwniejszy remont, z jakim przyszło jej się zmierzyć. Projektantka postawiła na łączenie stylów. Salon jest przede wszystkim bardzo przytulny. Przeważa w nim biały kolor wraz z brązowymi elementami. W pomieszczeniu znajdziemy również wiele kwiatów. W tej kolorystyce również wykonana jest kuchnia. Szczególnie odznacza się duży stół, wykonany z ciemnobrązowego drewna, a także jasnozielona lodówka. Z kolei łazienka charakteryzuje się nowoczesnym stylem. Całość pokrywają płytki z ciekawym wzorem. Dodatkiem są złote elementy.
Niedawno Dorota Szelągowska podzieliła się z fanami ważną decyzją. Postanowiła zrobić tatuaż. Wybrała wyjątkowy wzór. Jak się okazało, jego autorką jest jej córka, pięcioletnia Wanda. Dziewczynka napisała słowo "BURZA", z niewielkim błędem w postaci nakreślonej odwrotnie litery "Z". Projektantka wytłumaczyła później, że jest to tytuł jej ulubionej piosenki wyjazdowej. Szelągowska pochwaliła się efektem końcowym na Instagramie. Trzeba przyznać, że tatuaż z pewnością będzie miał dla niej wartość sentymentalną. ZOBACZ TEŻ: Zagraniczni eksperci ocenili występ Blanki na próbach. Entuzjazmują się. "Utwór dla kogoś, kto nie umie śpiewać"
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!