Odkąd Edward Miszczak objął stanowisko dyrektora programowego Polsatu, zaserwował szereg zmian. Już pierwszego dnia zorganizował spotkanie członków ekipy "Twoja twarz brzmi znajomo" i zwolnił między innymi Katarzynę Skrzynecką. Później media obiegła informacja o tym, że "Love Island" będzie emitowane na TV4. Przyszła pora na rewolucję w kolejnym programie. Padło na "Taniec z Gwiazdami".
Według doniesień Super Expressu zmiany zaczną się już od jury. Nie zobaczymy w nim Iwony Pavlović, która z programem jest związana od 2005 roku, kiedy produkował go TVN. Pod znakiem zapytania stoi posada Andrzeja Grabowskiego. Dopiero we wrześniu przekonamy się, czy wciąż będzie zasilać szeregi "Tańca z Gwiazdami". To jednak nie koniec. Zmienia się również dzień emisji z poniedziałku na niedzielę. Oprócz tego z nazwy formatu zniknie człon "Dancing with the Stars".
Nasze źródła donoszą, że produkcja chce "odświeżyć" format także poprzez zmianę jurorów. – Najpewniej nie zobaczymy Iwony. Nie wiadomo, co z Andrzejem Grabowskim. Jak będzie, przekonamy się we wrześniu - donosi informator "Super Expressu".
Choć kolejna edycja "Tańca z Gwiazdami" rozpocznie się dopiero we wrześniu tego roku, produkcja powoli zaczyna kompletować listę uczestników. Wśród nich ponoć ma się pojawić między innymi Allan Krupa. Syn Edyty Górniak już od dłuższego czasu bierze udział w życiu publicznym. Edward Miszczak uważa jednak, że to za mało. Według doniesień naszego informatora marzy mu się zaproszenie Leona Myszkowskiego, syna Justyny Steczkowskiej. Zmagania latorośli dwóch diw mogłyby przynieść mnóstwo emocji.