Jennifer Lopez cieszy się reputacją jednej z najpiękniejszych gwiazd na świecie. 54-latka podczas występów na scenie, jak i czerwonym dywanie, zachwyca nie tylko figurą, energią i stylizacjami, ale i oszałamiającymi fryzurami. Jak się jednak okazuje, te ostatnie nie są w pełni naturalne. Piosenkarka chętnie korzysta z doczepianych włosów, które sprawiają, że jej czupryna wygląda nieskazitelnie.
Jennifer Lopez uwielbia bawić się długością i objętością swoich włosy. Natura jednak nie obdarzyła jej aż tak gęstymi włosami, jakie ma w swoich teledyskach czy na scenie. Jennifer Lopez, podobnie jak wiele innych gwiazd show-biznesu, regularnie korzysta z doczepów, a nawet peruk. Piosenkarka raz po raz pokazuje się w naturalnym wydaniu na Instagramie. Jakiś czas temu wrzuciła filmik, w którym możemy zobaczyć jej kosmyki bez stylizacji. Robią wrażenie! Spójrzcie tylko, jak się kręcą.
O ile gwiazdy show-biznesu często stosują środki do stylizacji włosów aż zanadto, są też i tacy, którzy mają odrębną filozofię. Przykładem może być pewna tiktokerka, która... przestała myć włosy. Clare Sandiford skończyła z dbaniem o higienę głowy, kiedy zaczęła mieć problemy z bólem szyi. Była na tyle zmęczona i zajęta obowiązkami, że po prostu jej się nie chciało. Nieumyta czupryna na tyle jej się jednak spodobała, że 52-latka do dziś unika szamponu jak ognia. Co więcej, namawia do tego innych. My nie polecamy, bo brak higieny może doprowadzić do poważnych chorób skórnych.