Agnieszka Kaczorowska od lat spełnia się jako aktorka. Zasłynęła jako Bożenka z "Klanu", w którym zaczęła grać w wieku dziecięcym. Dziś Kaczorowska jest żoną Macieja Peli i mamą Emilii oraz Gabrysi. Do niedawna związana była z Teatrem Tu i Teraz Kamili Polak, ale jak się okazuje, ta współpraca została zakończona. Kaczorowska zaakceptowała już ten fakt. Nagrała przy tym obszerne InstaStories. Właścicielce teatru nie do końca to się spodobało.
Początkowo decyzja o zwolnieniu była dla Kaczorowskiej niezrozumiała. "Nie akceptuję tego, jak są traktowani ludzie w tym teatrze, nie ma na to mojej zgody, nie chcę w tym uczestniczyć i wiem, że nie jestem pierwszą osobą, która została tak potraktowana" - wyznała. Kaczorowska odebrała zwolnienie jako brak szacunku. Aktorka poinformowała później fanów na Instagramie, że po usunięciu z teatru czuje się lekko. Nie odczuwa już ciężaru, który do tej pory jej towarzyszył. Zaapelowała tym samym do osób będących w toksycznych miejscach pracy i zachęca do zmiany. Wspomniała również o złym traktowaniu pracowników. Co na to Kamila Polak, czyli prezeska teatru? Sprawa zrobiła się poważna.
W nawiązaniu do wypowiedzi Pani Agnieszki Kaczorowskiej oświadczam, że Teatr Tu i Teraz odnosi się do pracowników oraz wszystkich osób współpracujących z godnością i szacunkiem, oraz nie daję zgody na nieetyczne zachowania. Jedyne, co możemy potwierdzić to fakt zakończenia współpracy z dniem 30.03.2023 z Panią Agnieszką Kaczorowską w spektaklu "Ślub doskonały". Jednocześnie oświadczam, że jeżeli Pani Kaczorowska nie zaprzestanie publikowania nieprawdziwych i zniesławiających informacji, deklaruję poinformowanie opinii publicznej o pełnych powodach decyzji i skieruję sprawy na drogę prawną.
Po oświadczeniu teatru w sieci zawrzało. Kaczorowska jako gwiazda cieszy się dużą liczbą fanów, którzy stoją za nią murem w kryzysowej sytuacji. Na profilu facebookowym placówki możemy znaleźć takie komentarze jak: "Żenujące oświadczenie", "Agnieszka Kaczorowska to nie moje klimaty, ale... rzeczywiście z dużym szacunkiem ją zwolniliście" czy "Odechciało mi się iść na jutrzejszy spektakl". Wielu obserwatorów teatru w sieci domaga się ujawnienia oficjalnego powodu zwolnienia aktorki. Ciekawe, jak będzie kolejny krok w tej sprawie.