Anna Dereszowska jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich aktorek. Gwiazda jest aktywna na Instagramie, gdzie pokazuje kulisy swojej pracy, a także kadry z życia prywatnego. Dereszowska często publikuje fotografie w naturalnej odsłonie, bez makijażu czy filtrów. Tak zrobiła też na nowym zdjęciu, na którym znajduje się razem z synem. Dziwi ją to, że niektórzy uważają wyjście bez makijażu za akt odwagi.
Anna Dereszowska zaczęła swój wpis od tego, że według niej pokazywanie się całkowicie sauté nie powinno być odbierane, jako coś nadzwyczajnego.
X, Y, Z przyłapana bez makijażu!" - news dnia. Zawsze się zastanawiam - dlaczego wyjście z domu bez makijażu rozpatrywane jest jako akt odwagi i można zostać "przyłapanym"? Na byciu sobą, serio? Lubię siebie w pięknym makijażu i odjechanej stylizacji - jasne, ale jestem tak samo ze sobą ok, kiedy wychodzę z domu sauté w jeansach i swetrze.
Zainspirował ją komentarz, który zobaczyła pod zdjęciem opublikowanym przez aktorkę Darię Widawską.
Rozczulił mnie komentarz jednej z was pod zdjęciem z Darią Widawską, gdzie obie nie mamy na sobie grama makijażu - "jakie wy normalne". No raczej, że normalne!
Dodała, że chociaż występuje na szklanym ekranie, na co dzień prowadzi zwyczajne życie, robi zakupy, wyprowadza psa, czy zajmuje się dziećmi, które czasem chorują.
Wykonujemy różne zawody, ale po robocie rozterki dnia codziennego mamy wszyscy całkiem podobne - nam też psują się rzeczy, dzieci przychodzą ze szkoły z gorączką, ogarniamy w biegu zakupy, obcałowujemy zbite kolano, wyprowadzamy psa, płacimy rachunki, tłumaczymy matmę. Piękne w swojej normalności tak zwane "żyćko".
Pod zdjęciem pojawiły się komentarze internautek:
Super. Przeraża mnie fakt, że trzeba normalizować "normalny" wygląd.
Ma pani tyle blasku w oczach, tyle radości i ciepła. Żaden makijaż tego nie "odda". Pięknie pani wygląda.
Super Aniu. Też mam takie podejście - lubię się w makijażu, ale najbardziej lubię naturalnie, bez ulepszaczy.
Zgadzacie się ze słowami Anny Dereszowskiej? Macie podobne przemyślenia?