Jeśli Paweł P. nie złoży poręczenia majątkowego o wysokości 50 tys. zł, trafi do aresztu. Taką decyzję wydał krakowski sąd, odrzucając zażalenie złożone przez obrońcę Pawła P. Mężczyzna od samego początku był zaangażowany w poszukiwania Iwony Wieczorek, ale śledczy podejrzewają, że nie był w tej kwestii altruistą.
Paweł P. razem z Iwoną Wieczorek bawił się w trójmiejskim klubie w noc zaginięcia nastolatki. Pod koniec 2022 roku mężczyzna trafił do aresztu. Paweł P. usłyszał trzy zarzuty, w tym jeden dotyczący zniknięcia Iwony Wieczorek.
Pełnomocnik Pawła P. wniósł zażalenie na środek zapobiegawczy prokuratury - mężczyzna miał wpłacić poręczenie w wysokości 50 tys. złotych. Gdyby tego nie zrobił, trafiłby do aresztu. W poniedziałek 6 marca sąd w Krakowie zdecydował o odrzuceniu wniosku obrońcy w sprawie środków zapobiegawczych wobec Pawła P. Sąd nie rozpatrzył zażalenia, nakazał zastosować poręczenie majątkowe. Odrzucenie zażaleń i utrzymanie dotychczasowych postanowień prokuratury świadczy o tym, że sąd wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia przez Pawła P. zarzucanych mu czynów.
Jakie zarzuty usłyszał mężczyzna? Miał utrudniać postępowanie karne poprzez usuwanie śladów i dowodów, zacierać ślady przestępstwa i podawać nieprawdziwe informacje w sprawie dotyczącej Iwony Wieczorek. Paweł P. konsekwentnie nie przyznaje się do żadnego z tych czynów.
Jak podaje "Fakt", Paweł P. miał "bezprawnie wejść do mieszkania Iwony Wieczorek" i modyfikować zawartość jej komputera. Do domu dostał się za pomocą kluczy, o których dziewczyna pisała w wiadomościach do swojej koleżanki Adrii. Prosiła o zostawienie kluczy na balkonie, dzięki czemu mogłaby wrócić w środku nocy bez hałasu i budzenia domowników. W szczegółach zarzutów, do jakich dotarł "Fakt" czytamy również, że mężczyzna "zmierzał do wyłączenia ze śledztwa zaangażowanych w sprawę policjantów z Sopotu" poprzez rozpuszczanie sugestii, jakoby jeden z funkcjonariuszy "za tę sprawę miał sobie wyremontować samochód". Miał też podawać w mediach nieprawdziwe informacje na temat samego przebiegu postępowań naokoło śledztwa.