Marianna Schreiber nie pozwala o sobie zapomnieć. Żona polityka PiS-u Łukasza Schreibera po krótkim epizodzie w "Top Model" nie mogła się zdecydować, jak rozwinąć karierę. Założycielka partii Mam Dość połączyła debiut w polityce z karierą muzyczną. Popełniła dwa teledyski - w "Politycznym dramacie" rapowała zwisając głową w dół na trzepaku o losach Polski. W kolejnym "dziele" nawiązała współpracę z Marcinem Najmanem i wystąpiła jako syrena. W mediach od jakiegoś czasu zapowiadała, że zamierza odbyć szkolenie w związku ze zgłoszeniem do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Założycielka partii Mam Dość na dzień przed pójściem do wojska nie potrafiła ukryć emocji. Pokazała nie tylko, co spakowała, ale jak wyglądają jej pierwsze chwile.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Jak zmieniły się gwiazdy "Baru"? Dobrusia zarządza karierą sław, a Adrian został youtuberem. Nie poznacie go
Marianna Schreiber dzień przed szkoleniem wojskowym nie ukrywała, że targają nią mieszane emocje.
Dziś ostatni dzień wolności przed wojskiem. Przyznaję, dawno się tak nie bałam. Mam nadzieję, że wyjdę silniejsza i jeszcze bardziej odporna na hejt. Hejtują ludzie słabi. Ważne, żeby to rozumieć. Dziękuję z całego serca wszystkim osobom za ogromne wyrazy wsparcia - napisała.
Prawe się popłakała, gdy wspominała o córce. Nie ukrywała, że będzie za nią bardzo tęsknić.
To nie jest słabością przyznać się do tego, że ktoś się czegoś boi. Może się tak zdarzyć, że zrezygnuję, bo nie dam rady, bo nie jesteśmy ze stali. Jesteśmy tylko ludźmi i każdy ma inne uczucia i inaczej przeżywa różne sytuacje - dodała.
Jak poinformowała, szkolenie odbywa się w Jednostce Wojskowej nr 14 przy ul. Żwirki i Wigury 9/13 w Warszawie. W mediach relacjonowała przygotowania do tego dnia, który w końcu nastał.
Oprócz rękawiczek i opaski na głowę Marianna spakowała ciepłe ubrania, pokrowiec na telefon chroniący przed ubrudzeniem i zamoczeniem, powerbanka i ładowarki, środki higieniczne, pół domowej apteczki z różnymi lekami, a nawet oślepiającą latarkę. Zabrała również całą reklamówkę słodyczy i batonów. Przyznała, że nie zdążyła zdjąć paznokci. Buty i ubrania na nic się jej zdały, bo opublikowała kilka kadrów na InstaStories z Jednostki Wojskowej. Była ubrana w wojskowy mundur i masywne buty. Pokazała również jeden z posiłków.
Więcej zdjęć znajdziecie w galerii na górze strony.
Jesteśmy przekonani, że czas spędzony w wojsku natchnie Mariannę do popełnienia kolejnego dzieła muzycznego. Myślicie, że założycielka i liderka partii MAM DOŚĆ 2023, wytrwa do końca kursu?